Ich brak będzie sporym osłabieniem dla lewej flanki Wyspiarzy, na której nie ma zbyt wielu zmienników.
Mimo osłabienia, Flota jedzie do Małopolski po trzy punkty.
- To dla nas strategiczny, bardzo ważny mecz - mówi trener Bogusław Baniak. - My jesteśmy po zwycięstwie dzięki bramce w ostatnich minutach. Rywal odwrotnie: przegrał tracąc gola w 90 minucie, w kontrowersyjnych okolicznościach.
Z żadnym z rywali, z którym Flota Świnoujście grała przynajmniej sześć razy w I lidze, nie ma tak złego bilansu jak z Kolejarzem Stróże. Wyspiarze z zespołem z Małopolski wygrali tylko raz - 2:1 na wyjeździe w sezonie 2012/2013. Poza tym dwukrotnie remisowali i przegrali cztery spotkania. W niedzielę w Stróżach piłkarze Floty muszą powalczyć co najmniej o remis. Na tamtejszym boisku, które jest w fatalnym stanie, w tym sezonie wygrały tylko trzy zespoły (Górnik, Olimpia oraz Puszcza).
W kadrze Kolejarza nie brakuje dobrze znanych nazwisk. Są dwaj byli piłkarze Pogoni Szczecin (Tomasz Chałas i Mateusz Wilk) oraz kilku doświadczonych pierwszoligowców, jak np. Wojciech Trochim, Krzysztof Markowski czy Witold Cichy. Mimo to podopieczni trenera Przemysława Cecherza są po 23. kolejkach na 16. miejsce w tabeli. To zespół do pokonania, ale trzy punkty trzeba będzie wyrwać.
Do składu Floty wróci Krzysztof Bodziony (ostatnio pauzował z powodu kartek),
Początek niedzielnego meczu o godz. 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?