Od pierwszej rundy było widać przewagę zawodnika ze Szczecina. Potężne kopnięcia na korpus, odwrotna pozycja i znakomity parter zapewniły Chińczykowi dużą przewagę.
W drugiej rundzie Kopera był już zmęczony i podłamany, a Berserker kontynuował demolowanie przeciwnika wciąż próbując złapać dobre kopnięcie na wątrobę. Jeden z ciosów zakołysał Koperą i druga runda zakończyła się w parterze, gdzie Rębecki skutecznie obijał głowę rywala. Sędzia poczekał do końca rundy, mimo, że Kopera ledwo się bronił.
Ale w trzeciej rundzie podobny scenariusz dał już przerwanie walki przed czasem. Znów w parterze na głowę Kopery spadła seria ciosów. Tym razem sędzia nie miał wątpliwości i zakończył starcie.
Mateusz Rębecki po walce powiedział, że z chęcią w klatce FEN przywitałby Normana Parke'a.
Na tej samej gali wygrał także inny zawodnik ze Szczecina: Kamil Gniadek znokautował w pierwszej rundzie Jacka Jędraszczyka.
Zobacz także: Tomasz Narkun o rewanżu z Mamedem Khalidovem na KSW 46
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?