- Wyniki będą znane w piątek, wtedy też inspektor powiatowy podejmie decyzje co dalej z użytkowaniem wody w tym mieście - mówi Anna Banasiak, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kamieniu Pomorskim.
Wraz z końcem października straciła ważność decyzja sanepidu o warunkowym dopuszczeniu wody do użytkowania ze względu na przekroczone normy żelaza i mętność wody. W październiku doszły do tego jeszcze bakterie z grupy coli, które sanepid wykrył w wodzie trafiającej do mieszkańców. Przekroczenie liczby bakterii nie było duże, dlatego nie zamknięto ujęcia.
- Inspektor sanitarny wydał jednak decyzję, że woda nadaje się do spożycia wyłącznie po jej przegotowaniu - dodaje Anna Banasiak.
Krótko po tym ZWiK na jednym z dziwnowskich portali opublikował informację, że na zlecenie zakładu woda została zbadana w prywatnym laboratorium w Pszczynie. Wytłuszczonym drukiem napisano, że nie znaleziono w niej bakterii z grupy coli. Z pisma wynikało, że woda nadaje się do spożycia bez żadnych dodatkowych czynności. Tymczasem prawda jest taka, że kamieński sanepid nie cofnął swojej decyzji o konieczności gotowania wody przed spożyciem. Dla powiatowych inspektorów liczą się ich badania, a nie zlecone przez zarządcę wodociągów w prywatnym laboratorium.
Zwłaszcza, że kolejne badania wody w październiku nie było korzystne. Bakterii było co prawda mniej, ale były. Nakaz gotowania wody będzie obowiązywał przynajmniej do piątku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?