Dzisiaj obchodziliśmy Dzień Szkoły bez Przemocy

- Nie jestem agresywna, ale mam dość silny charakter i potrafię wykłócić się o swoje. W szkole nie zawsze można sobie na to pozwolić, dlatego taniec to mój sposób na wyciszenie emocji - przyznała Anna Krzyczkowska, uczennica klasy IIC.

To w trakcie jej show, można było zobaczyć jak żywiołowa energia nastolatki oczarowuje widzów.
Okazją do spożycia młodzieńczej energii okazał się także plastyczny konkurs z niespodzianką.
Uczennice z klasy II b tak wystylizowały swojego kolegę, że ten w ciągu kilku minut przeobraził się w znaną wokalistkę.

- Właśnie zostałem Lady Gagą. Normalnie to nie dałbym się tak przebrać, ale w takim dniu jak dzisiaj lepiej się powygłupiać niż droczyć - stwierdził Kuba Markitoń.
Halina Szczepaniec, współorganizatorka szkolnej akcji przyznaje, że zjawisko przemocy obecne jest w każdej szkole.

Zobacz także: Wyjątkowy ranking uczelni wyższych. Lubię, więc studiuję

- I nie chodzi tu o bijatyki czy wyzwiska. Czasem największą ujmą może być nawet zwykła plotka. Złe słowo wymierzone w młodego człowieka może wyrządzić mu dużą krzywdę - przekonuje nauczycielka.
Dlatego w jej klasie wybór najsympatyczniejszego kolegi i koleżanki odbył się w prawdziwie przyjacielskiej atmosferze.

Najwięcej głosów zdobyli Agata Zdrojewska i Michał Marciszewski. Ich imiona wielkimi sercami otoczono na szkolnej tablicy.

W Gimnazjum nr 27 uczy się około 400 uczniów. Zdaniem nauczycieli " Dzień Szkoły bez Przemocy" to doskonały sposób na przypomnienie, że ze szkolną przemocą można walczyć także na wesoło.
W województwie zachodniopomorskim w propagowanej przez naszą gazetę akcji wzięło udział 66 szkół. W całym kraju prawie 1400 placówek