Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Tłusty Czwartek. Szczecinianie kochają pączki [wideo]

Redakcja
Dziś Tłusty Czwartek - raj dla łasuchów i spragnionych słodkości. Dziś nikt nie liczy kalorii, dziś liczymy ile pączków uda nam się zjeść w ciągu dnia.

"W tłusty czwartek się swawoli, później brzuszek boli" - tak o dniu, w którym bez wyrzutów sumienia możemy objadać się słodkościami, pisał niegdyś Władysław Broniewski. Tłusty czwartek obchodzimy od stuleci. Jego historia sięga starożytności. Początkowo przysmaki wyrabiano z ciasta chlebowego i nadziewano słoniną, dopiero wiek XVI zmienił ten zwyczaj na słodki. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału.

- W obecnych czasach zwyczaj obchodzenia tłustego czwartku jest ściśle związany z wiarą chrześcijańską. Zgodnie z tradycją dzień ten przypada w ostatni czwartek poprzedzający Wielki Post - mówi nam Agnieszka Dominika z piekarni Asprod.

W zapusty przeciętny Polak zjada 2,5 pączka. Jeden pączek w zależności od wielkości i nadzienia ma od 200 nawet do 400 kalorii. Jednak dziś nie liczymy kalorii i zajadamy się słodkimi przysmakami, by w Wielki Post zachować umiar. Za tradycyjne pączki uważa się te z nadzieniem różanym. Jednak u nas bardzo często zastępuje się je marmoladą.

Nadzienie pączków może być różne, wszystko zależy od naszych upodobań. Najwięcej kalorii mają te z budyniem, bo nawet do 450 kcal. Co zrobić, gdy jednak przesadzimy z liczbą zjedzonych pączków? By spalić jednego pączka należy przez 30 minut biegać lub uprawiać fitness. Problem może rozwiązać również 30 minut jazdy na rolkach, wchodzenie po schodach, godzinna lekcja tańca lub spaceru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński