Okazało się, że został pomylony z dziewiętnastolatkiem o tym samym nazwisku. Zawiadomienia do poborowych o obowiązku i terminie stawienia się przed komisją poborową wysyła urząd miasta, który dysponuje danymi osobowymi mieszkańców.
- Wszyscy zapisani są w komputerze - wyjaśnia Zbigniew Wilkoński, rzecznik urzędu miasta. - W tym przypadku obok siebie były dwie osoby o tym samym nazwisku. Dziewiętnastoletni uczeń zespołu szkół morskich i dziesięciolatek. Według Wilkońskiego, błąd popełniono albo podczas adresowania, albo podczas roznoszenia powiadomień.
- Widząc to nazwisko, osoba dostarczająca przesyłki mogła pomylić adresy - twierdzi. Błąd już naprawiono. Dziewiętnastolatkowi wysłano już wezwanie na komisję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?