Portowcy wygrali trzy poprzednie mecze i oddalili się od strefy spadkowej w Futsal Ekstraklasie. Wypracowali sobie niezły kapitał przed serią wyjazdów.
W tym tygodniu Pogoń '04 Szczecin wybiera się dwukrotnie na Śląsk. To efekt zgrupowania reprezentacji Polski, przez które wcześniej wypadł z kalendarza mecz z Piastem Gliwice.
- Nasza sytuacja kadrowa jest trudna, a przed nami maraton. W środę jedziemy przez prawie całą Polskę do Gliwic, wrócimy do Szczecina na półtora dnia i ruszymy do Chorzowa. Samo podróżowanie będzie dla nas straszną męczarnią. Mimo to wierzę, że poradzimy sobie. Jesteśmy charakternym zespołem - mówi Łukasz Cymański, futsalista Pogoni.
Piast nie stracił jeszcze punktu we własnej hali i jest na miejscu premiowanym awansem do grupy mistrzowskiej. Poprzednie zwycięstwo w Gliwicach zapewnił gospodarzom głównie Marek Bugański. Jego spotkanie ze szczecinianami będzie jednym z wydarzeń meczu. Przed sezonem przeniósł się bliżej rodzinnych stron z Pogoni do Piasta.
- W Szczecinie spędziłem cztery wspaniale lata i nie ukrywam, że mam sentyment do tego klubu i ludzi z nim związanych. Mecz na pewno nie będzie łatwy - zapowiada Marek Bugański, zawodnik Piasta.
O przedłużenie passy nie będzie Pogoni łatwo. W poprzednim sezonie przegrała z Piastem dwa z trzech pojedynków.
- Aktualnie jesteśmy w stanie zajść za skórę każdemu klubowi w lidze. Z kolejki na kolejki wyglądamy lepiej i mam nadzieję, że ten progres się nie skończy. Liczę na to, że będziemy punktować w każdym meczu i jeszcze dogonimy czołówkę - dodaje Cymański.
Mecz w Gliwicach rozpocznie się w środę o godzinie 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?