Informację o stanie drzewa sąsiadującego z budynkiem komunalnym przy ul. Komuny Paryskiej 2-3 w Szczecinie oraz o najbliższym otoczeniu nieruchomości przekazał nam Czytelnik.
Na drzewie można zobaczyć zawieszone na nim śmieci:
- fragmenty mebli,
- butelki,
- puszki,
- rower dziecięcy.
ZOBACZ TEŻ: Drzewo jak z koszmaru! Taki obrazek przy ul. Komuny Paryskiej w Szczecinie. Zobacz zdjęcia
Podobne odpady leżą też na podwórku. Sytuację opisaliśmy we wtorek, zapytaliśmy też Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie, czy w jakikolwiek sposób kontroluje miejskie lokale socjalne oraz czy w razie zaśmiecania terenu lub innych dewastacji, powiadamiane są odpowiednie służby.
- ZBiLK bardzo dobrze zna jego sytuację i zachowanie niektórych osób, mieszkających w tym budynku. Bałagan na podwórku najlepiej obrazuje problem, z jakim na co dzień boryka się zarządca nieruchomości - mówi Tomasz Klek, rzecznik ZBiLK.
Dodaje, że nieruchomość i jej sąsiedztwo są sprzątane nieustannie, ale skala zanieczyszczeń i dewastacji i tak jest ogromna.
- Trzeba szczerze przyznać, że niektóre lokale w tym budynku zajmowane są przez mieszkańców, którzy wykazują zachowania aspołeczne. Obiekt jest pod ciągłym nadzorem Dzielnicowego. Osoby w nim sprzątające zmieniają się bardzo często. Wykonują dużo pracy i często stykają się z agresją. Regularnie są obrzucane obelgami, a ostatnio nawet butelkami. Drzewo na podwórzu było już raz oczyszczone, w miejscach, do których był dostęp. Niestety, ktoś złośliwie znów dewastuje otoczenie - wyjaśnia Klek.
Budynek nie będzie już mógł pełnić swojej roli. Wymaga także dużych nakładów remontowych. Do tego ulega degradacji, do czego, jak widać, znacznie przyczyniają się również mieszkańcy. Stąd decyzja miasta o wykwaterowaniu osób, które w nim mieszkają. Proces się już rozpoczął. Jaka będzie przyszłość nieruchomości? Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie.
Wysiedlone osoby trafiają do innych lokali komunalnych.
- Sama przeprowadzka nie daje gwarancji, że problem z daną osobą nie pojawi się w innym miejscu. ZBiLK nie ma na to wpływu, działamy w ramach obowiązujących nas przepisów. Za resocjalizację odpowiadają inne służby - tłumaczy Tomasz Klek.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?