Pani Teresa ma 75 lat. Jest inwalidką pierwszej grupy. Żyje samotnie w małym mieszkaniu na szczecińskim Niebuszewie. Niedawno dowiedziała się, że jest winna firmie telekomunikacyjnej ponad 1 tys. zł za niezapłacone rachunki za telefon komórkowy.
- Ale ja nigdy takiej umowy nie podpisywałam. Nie mam komórki - mówi.
Sprawa jest już u komornika.
Wcześniej wyrok nakazujący zapłatę wydał zaocznie sąd. Pani Teresa nie wiedziała, że może się odwołać, jeśli nie zgadza się z orzeczeniem. Teraz komornik nie ma wyjścia i musi ściągnąć pieniądze. Tytuł wykonawczy do wyroku został wydany.
- Nie zapłacę, bo nie mam z czego, a poza tym nie czuję się winna. Niech mnie wyrzuci na bruk. Rozmawiałam z komornikiem, który stwierdził, że nic na to nie poradzi - mówi zdesperowana kobieta.
Więcej przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?