Dlaczego Dąbie
Dlaczego Dąbie
Nazwa wywodzi się od słowa "dąb". W przeszłości oznaczało ono jednak "drzewo" bądź "zalesiony".
- Najwyraźniej na tym terenie rosło dawniej wiele drzew, które wykarczowano w celu utworzenia osady - tłumaczy Barbara Macuga. - Być może były to właśnie dęby, jednak nie ma na to żadnych dowodów.
Jak pisze w swoim zbiorze Wiesław Cierlica: - W archiwalnych zapisach Dąbie nazywane jest różnorako: Vadam (co oznacza "leżące nad wodą"), Dam, Dambe (czyli dąb), Damba i Dammis. Istniejąca w późniejszych okresach forma zgermanizowana Damm lub Altdamm wzięła się z fonetycznego podobieństwa do pierwotnej nazwy
Damb z niemieckim słowem Damm (tama, grobla) i stąd powstało najpierw Damm, a później dodano przedrostek Alt (stary). Wyrazem tego jest użycie przetłumaczonej nazwy miasta Dąb Stary w 1945 roku.
Dąbie jest obecnie uważane za jedną z najspokojniejszych i najcichszych części Szczecina.
Życie płynie tu innym, nieco wolniejszym trybem. Niektórzy mieszkańcy, zwłaszcza Ci z młodszego pokolenia, uważają nawet, że w dzielnicy wieje nudą, a jedyną atrakcją jest plaża, na której można poleżeć w cieplejsze dni.
- Dąbie to takie senne osiedle, w którym niewiele się dzieje - mówi dwudziestoletni Kamil. - Mieszkam tu od urodzenia i oprócz tego, że latem można popływać w jeziorze, nie ma więcej rozrywek. Żeby potańczyć, pójść do kina albo spotkać się ze znajomymi w pubie trzeba jechać do centrum lub na Słoneczne.
Starsi mieszkańcy cenią sobie jednak ciszę i spokój panujący w Dąbiu. Tu mają wszystko czego im potrzeba - sklepy, targ, kościół, park i szum tataraku rosnącego u brzegu jeziora. Uciekają od
miejskiego zgiełku i hałasu, dlatego nawet nie jeżdżą do centrum miasta.
- Mieszkam tu ponad 45 lat i nie wyobrażam sobie, że mogłabym zadomowić się gdzie indziej - mówi Małgorzata Wierzbicka. - Co prawda niewiele się tu dzieje, ale życie w tym miejscu jest naprawdę
przyjemne. To idealna strefa dla wszystkich, którzy potrzebują odpoczynku i ucieczki od codziennych problemów.
Stare ładniejsze
Najmłodsi, kilkuletni mieszkańcy interesują się historią Dąbia.
- Podczas spotkania z przedszkolakami, które zorganizowaliśmy z okazji jubileuszu nadania dzielnicy praw miejskich, dzieci z wielką uwagą oglądały zdjęcia Dąbia z dawnych lat - opowiada Barbara
Macuga, kierownik filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej z siedzibą w Dąbiu. - Kiedy prezentowałam
im zdjęcia osiedla z czasów historycznych i porównywałam z fotografiami ówczesnego Dąbia, maluchom o wiele bardziej podobały się te pierwsze. Dzieci zachwycały się przedwojennym wyglądem biblioteki, przed którą rosły wtedy piękne magnolie i nie mogły się nadziwić, że kiedyś przy jeziorze była wielka zjeżdżalnia i pomost, które niestety nie przetrwały do dziś.
Podczas spotkania dzieci układały także puzzle z dąbskimi zabytkami i rysowały te miejsca, które najbardziej im się spodobały i utkwiły w pamięci. Wystawę prac, wykonanych przez przedszkolaki, można oglądać w bibliotece przy ul. Dziennikarskiej 39. Od połowy kwietnia będzie tam można także podziwiać rysunki i malowidła dzieci, które wzięły udział w międzyszkolnym konkursie plastycznym pt. "Dąbie
- w poszukiwaniu historii".
Szlakiem zabytków
Skoro uczniowie poszukiwali śladów historii w Dąbiu, warto abyśmy i my odnaleźli interesujące pamiątki z dawnych lat w tej części Szczecina.
Wielu mieszkańców sądzi, że jedynym zabytkiem jaki tu znajdziemy jest Kościół Mariacki z charakterystyczną, prawie 76-metrową ażurową wieżą. Otóż, jak się okazuje, na osiedlu znajduje się
znacznie więcej historycznych pozostałości, które przywołują ciekawe dzieje tej dzielnicy.
Pierwsza z nich znajduje się już na tyłach tej świątyni. Zgrabny, renesansowy budynek to dawny pałacyk myśliwski książąt pomorskich. Obecnie znajduje się w nim biblioteka.
- Dworek został wybudowany w średniowieczu przez księcia Barnima I - opowiada Barbara Macuga. - Jedne źródła mówią, że służył księciu jako schronienie podczas walk z mieszczanami w Szczecinie,
inne natomiast głoszą, że Barnim I lubił w nim przebywać kiedy przyjeżdżał na łowy do Puszczy Goleniowskiej czy Bukowej. Pałacyk był przebudowany w XVII i XIX wieku, a gruntową restaurację przeszedł w roku 1975. Zanim dworek został przeznaczony pod bibliotekę mieszkali w nim ludzie, w pewnym okresie przebywały tu nawet żony protestanckich pastorów.
Podążając szlakiem historii
Dąbia warto udać się w okolice ulic Cichej i Drukarskiej, gdzie znajdziemy fragmenty murów obronnych, które otaczały osadę i broniły jej mieszkańców przed najazdami wroga. Mury były przed wiekami wysokie na pięć metrów, a ich grubość sięgała 1,2 m. Wyburzono je na przełomie lat 1872-1873, a kamienie,
z których były zbudowane, przeznaczono na wybrukowanie dróg w Puszczy Bukowej.
Razem a jednak osobno
- Ciekawymi zabytkami są też: budynek komisariatu policji gdzie w końcu XIX wieku mieścił się sąd i więzienie, pozostałości zapory wodnej dawnego młyna i elektrowni wodnej na Płoni przy hotelu "Bończa" oraz budynek Szkoły Podstawowej nr 23 - mówi pani Barbara. - Warto także zobaczyć pomnik ofiarowany
poległym w II wojnie światowej, którzy zaciekle walczyli o wyzwolenie Dąbia.
Dąbie zostało ostatecznie wcielone do Szczecina w roku 1948. Od tego czasu działa jako nierozerwalna część miasta, mimo to w podświadomości mieszkańców osiedle w dalszym ciągu jest oddzielnie
istniejącym miasteczkiem. Ludzie mówią o sobie, że są mieszkańcami Dąbia, a nie Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?