MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co z cenami mieszkań w nowych inwestycjach mieszkaniowych w Szczecinie i nie tylko?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Deweloperzy zauważają, że spadek sprzedaży spowodował zatrzymanie wzrostu cen mieszkań. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie obecnie realizowane projekty zostaną zakończone, ponieważ były kontraktowane rok lub dwa lata wcześniej.
Deweloperzy zauważają, że spadek sprzedaży spowodował zatrzymanie wzrostu cen mieszkań. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie obecnie realizowane projekty zostaną zakończone, ponieważ były kontraktowane rok lub dwa lata wcześniej. Andrzej Szkocki
Specjaliści od nieruchomości mówią, że jeśli chodzi o ceny mieszkań to na pewno fenomenem jest Szczecin. Stolica województwa zachodniopomorskiego charakteryzuje się zaskakująco wysokimi cenami nieruchomości. Wg ostatnich danych NBP średnie stawki za nowe mieszkania w Szczecinie wynoszą blisko 11 tys. zł i są na poziomie cen z Wrocławia. Ale znaleźliśmy kilka inwestycji w samym Szczecinie i w okolicach, gdzie cena metra kwadratowego nowego mieszkania jest niższa.

Najtaniej jest w Warzymicach, gdzie za 4-pokojowe mieszkanie o powierzchni około 80 metrów kwadratowych trzeba dziś zapłacić w promocyjnej cenie 547 tys. zł. To około 6,8 tys. za metr kwadratowy. W ogóle w Szczecinie według portalu Rynekpierwotny.pl średnia cena mieszkania spada z ponad 11 tys. zł (wg.NBP) do 10,6 tys. zł. Wyraźnie taniej jest ostatnio także na Warszewie, gdzie można kupić mieszkanie za 7,5 tys. zł za metr kwadratowy, a nawet na Pogodnie cena mieszkania to 8,1 tys. zł za metr kwadratowy, choć właśnie Pogodno należy w Szczecinie do najdroższych dzielnic pod względem cen nieruchomości, gdzie średnia cena metra kwadratowego wynosi 11,2 tys. zł. Podobnie jak na Warszewie staniały mieszkania, także poniżej 8 tys. zł można nabyć mieszkanie na Osowie, czy Żelechowej.

Coraz więcej też mieszkań deweloperzy sprzedają w promocji. Jednak co będzie dalej? Czy obniżki cen budowanych teraz mieszkań są możliwe przy aktualnych kosztach realizacji projektów? W jakich cenach oferowane będą lokale w nowych inwestycjach? Czy firmy decydują się na rozpoczynanie budów? Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A.

- Jeśli wszystko drożeje o blisko 20 proc. to ceny mieszkań powinny rosnąć proporcjonalnie - twierdzi Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A. - Ceny generalnego wykonawstwa i materiałów budowlanych istotnie wzrosły od wybuchu konfliktu w Ukrainie, ale od kilku miesięcy widzimy lekką korektę tych zmian i stabilizację. Niewiadomą jest wypadkowa wpływu wzrostu cen energii i paliw oraz niższego poziomu inwestycji budowlanych.

Zauważa też, że z uwagi na rosnące koszty finansowania i wolniejsze tempo sprzedaży wielu deweloperów ogranicza realizację nowych inwestycji. Poza tym obecna oferta jest w dużej części sprzedana, a nowych projektów będzie mniej.

- Przy kurczącej się podaży nie widzimy szans na spadki cen nieruchomości - dodaje. - Po powrocie popytu klientów kredytowych ceny powinny powrócić do poprzednich rosnących trendów.

Z kolei Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development twierdzi, że w obecnej sytuacji ekonomicznej ważniejsze od poziomu marży jest utrzymanie płynności finansowej firmy.

- W ostatnim półroczu nie widzieliśmy wzrostu kosztów budowy - podkreśla. - Są one stabilne, a po stronie deweloperów pojawia się raczej oczekiwanie na negocjacje z generalnymi wykonawcami, nie zaś kreowanie presji na podnoszenie cen. Nie zakładamy podwyżek, jedynie drobne korekty między etapami kolejnych inwestycji, wynikające głównie z dostępności najchętniej wybieranych przez kupujących metraży.

ZOBACZ TEŻ:

Deweloperzy zauważają, że spadek sprzedaży spowodował zatrzymanie wzrostu cen mieszkań. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie obecnie realizowane projekty zostaną zakończone, ponieważ były kontraktowane rok lub dwa lata wcześniej. Deweloperzy w jeszcze większym stopniu niż kilka miesięcy temu wstrzymają produkcję ze względu na brak opłacalności.

- Od stycznia do października 2022 roku rozpoczęto budowę 14 proc. lokali mniej niż w tym samym czasie w 2019 roku, w ostatnim spokojnym roku przed pandemią i konfliktem w Ukrainie — mówią deweloperzy. - Spodziewamy się kolejnych ograniczeń w produkcji mieszkań, co sprawi, że ceny utrzymają się na dotychczasowym poziomie. A w chwili zmiany tendencji i powrotu popytu do poprzedniego poziomu przewidujemy gwałtowny wzrost cen ze względu na ich ograniczoną dostępność.

- Wszyscy obserwujemy spadek popytu na mieszkania, ale też widzimy ograniczenia w podaży — mówi Janusz Miller z Home Invest.

- W związku z tym nie ma przesłanek, żeby ceny mieszkań miały spadać. Spodziewamy się raczej wzrostów cen ze względu na wyższe stawki gruntów, po jakich zostały kupione w ostatnich latach. Do tego należy uwzględnić wyższe ceny materiałów i wykonawstwa. Jeśli rachunek ekonomiczny nie będzie się zgadzał, to inwestycje będą przekładane w czasie.

Według danych portalu RynekPierwotny.pl w listopadzie i grudniu 2022 r. w całej Polsce największą popularnością wśród zapytań użytkowników cieszyły się oferty w segmentach cenowych od 9 000 do 10 000 zł/mkw. oraz od 11 000 do 12 000 zł/mkw. Co ciekawe, na wysokim poziomie utrzymuje się zainteresowanie ofertami powyżej 15 000 zł/mkw (prawie 21 proc. całej oferty). Jeżeli chodzi o metraż, to nadal największą popularnością cieszą się mieszkania dwupokojowe (prawie 43 proc. całej oferty), najczęściej posiadające od 35 do 50 mkw. Mieszkaniami trzypokojowymi, najczęściej o powierzchni od 50 do 65 mkw, było natomiast zainteresowanych prawie 28 proc. klientów.

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński