Chemik pokonał kolejno ITA Tools Stal Mielec, Grupę Azoty Akademię Tarnów, KS Pałac Bygoszcz i w poniedziałkowy wieczór PGE Rysice Rzeszów. W żadnym z tych spotkań policzanki nie oddały rywalkom nawet jednego seta, nie dopuściły nawet do gry na przewagi, za każdym razem kończąc partię z 25 punktami. Z grona pierwszych czterech rywali Chemika, ekipa z Mielca, Tarnowa i Bydgoszcz są ostatnie w tabeli, ale już Ryscie to od lat czołowa drużyna ekstraklasy. Wystarczy powiedzieć, że ostatni raz Chemik wygrał z zespołem z Rzeszowa w stosunku 3:0 niemal 4 lat temu.
W poniedziałkowy wieczór w Netto Arenie kibice oglądali wyrównany pojedynek, ale na końcu każdej partii zawsze górą były gospodynie. W pierwszym secie świetnie prezentowała się Martyna Łukasik, 5 na 5 w ataku miała z kolei Agnieszka Korneluk. O wygranej 25:21 przesądziły błędy rzeszowianek w przyjęciu. Drugi i trzeci set były podobne w przebiegu. Rzeszowianki trzymały się wyniku, ale na końcu jakość była po stronie Chemika.
Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano Elizabet Inneh-Vargę (19 punktów, 50% w ataku, 2 bloki i as serwisowy). Chemik, mimo tak perfekcyjnego początku sezonu, wciąż zajmuje 2. miejsce w tabeli za BKS Bostik Bielsko-Biała. Przed meczem policzanki zaprezentowały publiczności w Netto Arenie Superpuchar Polski, trofeum zdobyte przed niespełna tygodniem.
Grupa Azoty Chemik Police - PGE Ryscie Rzeszów 3:0 (25:21, 25:22, 25:20)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?