Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Police: gdy emocje już opadły

(sz)
Andrzej Szkocki
Siatkarki, które grały w poprzednim sezonie w Chemiku Police, są na wakacjach lub szykują się do meczów w reprezentacji.

Chemik Police rozegrał w tym sezonie 30 meczów w Orlen Lidze, sześć w Lidze Mistrzyń i cztery w Pucharze Polski. W kwietniu finiszował, walcząc o mistrzostwo kraju. W półfinale pokonał Developres SkyRes Rzeszów, a w finale Grot Budowlanych Łódź. W czterech spotkaniach stracił tylko seta, gdy był już pewny złotego medalu. Tegoroczne mistrzostwo jest czwarte z rzędu, a szóste w historii klubu.

- Pozostajemy najlepsi w Polsce i to jest najważniejsza wiadomość. Zdobycie trofeum kosztowało nasze siatkarki oraz sztab szkoleniowy dużo pracy oraz nerwów, dlatego cieszymy się, że zakończenie jest podobne jak rok temu - wspomina Jakub Głuszak, trener Chemika.

Głuszak nie zaplanował długiego okresu roztrenowania. Tłumaczył, że wiele siatkarek czekają mecze w reprezentacji swojego kraju, dlatego nie ma sensu trzymać nielicznych pozostałych w klubie. Inna sprawa, że duża część Chemiczek po prostu odchodzi z zespołu.

Siatkarki ruszyły więc na wakacje. Większość postanowiła odwiedzić dom rodzinny i w zaciszu odpocząć od sportu. Malwina Smarzek była na Cyprze, a Katarzyna Zaroślińska w Zakopanem. Tournee po Polsce zorganizowała sobie Jelena Blagojević. Zanim wyleciała do Belgradu zwiedziła Trójmiasto oraz Warszawę. Nie zabrakło tradycyjnego zdjęcia pod Pałacem Kultury i Nauki w stolicy kraju.

Katarzyna Gajgał-Anioł zaktualizowała bloga. Środkowa opowiedziała ze swadą o swoich emocjach po zdobyciu mistrzostwa Polski, a także jak czuła się, gdy drużyna była krytykowana po trzech porażkach w sezonie zasadniczym. Z niesmakiem podchodzi do formuły play-off. Po dwóch setach finału Chemik był pewny mistrzostwa Polski, a mimo to musiał wrócić na boisko z szatni i dokończyć mecz z Budowlanymi.

- Byłam wkurzona, bo zabrano nam najpiękniejszy moment w sporcie - napisała siedmiokrotna mistrzyni Polski.

Tylko 10 dni wolnego miały reprezentantki. Stefana Veljković wróciła ekspresowo do Serbii. Na zgrupowanie Polek w Szczyrku zostały powołane Joanna Wołosz, Malwina Smarzek i Aleksandra Krzos. W szerokiej kadrze, którą tworzą 43 zawodniczki, były ponadto Izabela Bełcik, Magdalena Stysiak oraz Katarzyna Zaroślińska. Być może Jacek Nawrocki skorzysta z nich później. Wyzwań nie zabraknie.

- Cieszymy się, że w orbicie zainteresowania selekcjonera było sześć Chemiczek, bo to też świadczy o tym, że reprezentacja stoi naszymi siatkarkami - przyznaje trener Głuszak.

Od 23 do 28 maja Polki będą walczyć w eliminacjach do mistrzostw świata. W Warszawie podejmą Czeszki, Słowaczki, Islandki, Cypryjki oraz Serbki. Najtrudniejszymi rywalkami będą Veljković i spółka, które są wicemistrzyniami olimpijskimi.

Na lipiec zaplanowano turnieje Grand Prix. Pierwszy w Argentynie, drugi w Ostrowcu, a trzeci w Korei Południowej, więc biało-czerwone zwiedzą minimum dwa kontynenty.

We wrześniu na pograniczu Europy i Azji mistrzostwa starego kontynentu. Polki zagrają tam w grupie z gospodyniami Azerkami, Niemkami oraz Węgierkami. Po czempionacie reprezentantki może czekać jeszcze jeden turniej o przepustki na mundial.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński