Sprawa ta jest powiązana z inną prowadzoną przez Prokuraturę Krajową, związaną z działalnością zorganizowanej zbrojnej grupy przestępczej ze Stargardu. Świadkiem w ich sprawie była wczoraj młoda stargardzianka.
Jej zeznania dotyczyły sytuacji, w której znalazł się także Marcin O., który wczoraj wrócił do aresztu. Kobieta zeznawała, że została wyciągnięta za włosy z mieszkania swojego brata i wywieziona samochodem przez grupkę mężczyzn, którzy grozili, że zabiją ją i całą jej rodzinę. Jeden z nich kazał jej klęczeć na polu, przystawiał do głowy pistolet, z którego wystrzelił w inną stronę. W samochodzie był także Marcin O.
- Pobity i wystraszony, cały spuchnięty, miał siniaki na twarzy - opisywała stan Marcina O. kobieta. - Mówił, że nie wie, dlaczego został pobity.
Mężczyźni o pseudonimach Ryju, Łysy i Dziki wpadli z bronią do mieszkania, w którym już spała ze swoim ówczesnym chłopakiem i kazali mu oddać pieniądze. Chcieli "na wczoraj" 20 tys. zł. Kobieta twierdzi, że nie wie, za co.
Czytaj też na mmstargard.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?