MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Blokada S3 wisi w powietrzu. - Trwa walka o Dolną Odrę - słychać w Gryfinie

Światosław Sochaj
Elektrownia Dolna Odra.
Elektrownia Dolna Odra.
Porozumienie władz samorządowych i związków zawodowych będzie naciskać na rząd w sprawie przyszłości Zespołu Elektrowni Dolna Odra.

Po jednej stronie

Po jednej stronie

W skład porozumienia wchodzą przedstawiciele władz samorządowych - powiatowych, burmistrzowie i wójtowie poszczególnych gmin powiatu gryfińskiego, a także niektórych powiatów ościennych - oraz strony społecznej i związków zawodowych. Zgodnie podkreślają potrzebę nacisku w sprawie podgryfińskiego zakładu.

Problemem, który zajmuje strony porozumienia, jest - jak mówią - brak zapisów o inwestycji w nowe moce produkcyjne w Zespole Elektrowni Dolna Odra w strategii Polskiej Grupy Energetycznej na lata 2014-2020.

- Działamy wspólnie i nie damy się poróżnić. Mieszkamy i będziemy mieszkać tutaj, dlatego zależy nam na przyszłości regionu - mówi starosta Wojciech Konarski.

Pierwsi parlamentarzyści

Członkowie porozumienia wypracowali plan działań na rzecz obrony i rozwoju ZEDO. Najpierw poproszą wszystkich 24 parlamentarzystów z Pomorza Zachodniego o interpelację do premiera oraz ministra skarbu w tej sprawie.

- By nadać jej większy wydźwięk - tłumaczą. - Interpelacja ma zwrócić uwagę rządu na brak inwestycji w Dolnej Odrze, zakładzie kluczowym dla województwa.

- Oczekujemy rozwoju, a nie powolnego zwijania elektrowni - apeluje Mieczysław Sawaryn, przewodniczący Rady Miejskiej w Gryfinie. - Dolna Odra pełni rolę kluczową nie tylko dla systemu energetycznego, ale i dla całego województwa.

Pójdą do premiera

Porozumienie zwróci się do premiera Donalda Tuska o analizę i zmianę strategii PGE, której zapisy - jak tłumaczy - prowadzą do powolnego upadku zakładu. Żądają także spotkania z premierem i ministrem skarbu.

- Rozmawiać będziemy wyłącznie z rządem, ponieważ zarząd koncernu energetycznego wyczerpał już limit zaufania działaczy i samorządowców - wyjaśniają osoby z porozumienia.

- Zamknięcie kolejnego dużego zakładu, jakim jest Dolna Odra, przemieni Pomorze Zachodnie w przemysłową pustynię! - ostrzega Roman Michalski, Przewodniczący ZZ Pracowników Ruchu Ciągłego ZEDO.

Do premiera trafi też apel o obronę elektrowni, pod którym od stycznia zbierane są podpisy.

- PGE, która jako jedyna firma energetyczna należy częściowo do Skarbu Państwa, ma nie tylko produkować energię, ale i dbać o bezpieczeństwo energetyczne kraju - uważają inicjatorzy akcji. - ZEDO stanowi podstawę tego bezpieczeństwa, a dla funkcjonowania zakładu konieczne są inwestycje w nowe moce produkcyjne, które PGE gwarantowała włączając Dolną Odrę do koncernu.

Wyjdą na drogę?

Sygnatariusze porozumienia czekają na reakcję rządu, najchętniej na spotkanie z premierem lub ministrem skarbu. Ostrzegają, że jeżeli ich działania nie przyniosą efektu, to będą bardziej radykalni.

- Brak reakcji ze strony rządu do końca czerwca, oznaczać może nawet protesty - uprzedzają.

- Jeśli zajdzie potrzeba zwrócimy uwagę rządu na potrzebę rozwoju elektrowni pod siedzibą PGE w Warszawie i pod urzędem wojewódzkim w Szczecinie - zapowiada Michalski. - Nie wykluczamy blokady ekspresowej drogi S3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński