Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard zaczynają imponować liczbami

Sebastian Szczytkowski
Tadeusz Surma
Misja utrzymanie nie została jeszcze zakończona sukcesem, ale Błękitni zbliżają się do swoich rekordów statystycznych.

Drużyna prowadzona przez Krzysztofa Kapuścińskiego zakończyła rok 2015 zwycięstwem 5:0 z Okocimskim Brzesko, a po zimowych przygotowaniach wygrała trzy mecze i zremisowała z liderem Stalą Mielec.

Do rekordu meczów bez porażki jeszcze daleko, ale w następnej kolejce Błękitni mogą ustanowić najlepszy start rundy w dekadzie. W 2013 roku rozpoczęli wiosnę od czterech zwycięstw, po czym przegrali 0:2 z Koralem Dębnica. To była jeszcze III liga, a warto odnotować, że w międzyczasie stargardzianie ponieśli porażkę w pucharze z Piastem Chociwel.

Przeciwnikiem Błękitnych będzie wicelider Wisła Puławy, która ostatnio nie jest równie błyskotliwa jak w rundzie jesiennej. Silnym ciosem dla zespołu było odejście najbardziej efektywnego piłkarza Jarosława Niezgody do Legii Warszawa. Puławianom idzie topornie nauka życia bez niego.

Wisła musi punktować, by utrzymać się na miejscu premiowanym awansem. W czterech tegorocznych kolejkach puławianie raz wygrali i zremisowali, a dwukrotnie przegrali. Punktują dwa razy gorzej niż Błękitni, których celem jest utrzymanie.

Od 296 minut niepokonany jest Marek Ufnal, a jedynego gola w tym roku stracił po strzale Bartłomieja Wasiluka z rzutu karnego. Przed rundą do klubu trafił nowy bramkarz Przemysław Wróbel, ale tylko podrażnił weterana i przy takiej dyspozycji Ufnala musi uzbroić się w cierpliwość, zanim wskoczy między słupki.

Do formacji obronnej wracają ponadto piłkarze, który byli kontuzjowani. Na środku gra ponownie Tomasz Pustelnik, a na lewej stronie Ariel Wawszczyk.

- Nie ma tragedii, jeśli chodzi o pierwszy skład. Gorzej jest ze zmiennikami - przyznał trener Kapuściński, a ponadto do jego zespołu wraca po pauzie za nadmiar kartek Radosław Wiśniewski.

Głośno o wynikach Błękitnych było rok temu, kiedy zaczęli rok od zwycięstw z Cracovią i Lechem Poznań. Rajd w Pucharze Polski odbijał się jednak rykoszetem na lidze, gdzie stargardzianie przegrali z MKS Kluczbork i Zagłębiem Sosnowiec, które to kluby następnie awansowały. Czysto statystycznie teraz Błękitni wyglądają lepiej.

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński