MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni słabo walczą

Grzegorz Drążek
Bartłomiej Zdunek (z prawej) dobrze zaczął mecz ze Sławą, ale po kilkunastu minutach przestał być widoczny.
Bartłomiej Zdunek (z prawej) dobrze zaczął mecz ze Sławą, ale po kilkunastu minutach przestał być widoczny.
Po pierwszym wiosną meczu w Stargardzie kibice Błękitnych wychodzili niezadowoleni. Najbardziej przez brak zadziorności u piłkarzy stargardzkiego klubu.

Błękitni przegrali tydzień temu na swoim terenie ze Sławą Sławno 1:2. Wcześniej zremisowali w Kartuzach. W dwóch meczach wiosną zgromadzili więc tylko punkt.

Przecież potrafią

Fanów Błękitnych martwią oczywiście gubione punkty, jednak najbardziej postawa stargardzian. W meczu ze Sławą zawodnicy Błękitnych nie mieli pomysłu na grę, w ataku niemal w ogóle nie zagrażali rywalowi. Przecież Robert Gajda, Mateusz Jureczko, Bartłomiej Zdunek czy Tomasz Królak w pojedynkę potrafią rozmontować obronę przeciwników. Poza jedną akcją Jureczki tydzień temu nic się w ofensywie nie działo. Strzały z rzutów wolnych nie wystarczą.

Piłkarze Błękitnych muszą grać odważniej, a przede wszystkim walczyć. Nikt nie będzie miał pretensji, jeśli przegrają po ambitnej grze.

Poprawić się

Po takiej porażce jak ze Sławą kibice mają uzasadnione pretensje.

- Więcej nie wydam pieniędzy na bilet - skomentował po spotkaniu jeden z kibiców.

Oby takich komentarzy więcej nie było. Błękitnych tłumaczy na pewno brak dobrego przygotowania zimą, kiedy nie byli nawet na obozie. Ale to nie może tłumaczyć braku zaangażowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński