- Półkule betonowe są stopniowo zastępowane innymi elementami bezpieczeństwa ruchu drogowego lub elementami małej architektury - ogłosiła Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.
To jej odpowiedź na interpelację radnej Szczecina Agnieszki Kurzawy.
- Otrzymałam zgłoszenia w sprawie chaotycznego i niepotrzebnego usytuowania betonowych półkul blokujących. Znajdują się one nierzadko w miejscach, które stanowią zagrożenie dla pieszych, a nie spełniają też funkcji blokady parkowania. Wielokrotnie byłam świadkiem, kiedy piesi potykali się o nie, gdyż były na środku chodnika. Można się z tym spotkać np. na ul. Jagiellońskiej, ul. Księcia Mściwoja II. Proszę o usunięcie półkul betonowych, lub tam, gdzie jest potrzeba zamontowanie słupków blokujących, które nie będą przesuwane i niewidoczne dla pieszych - tłumaczyła radna.
Nie wiadomo, ile dokładnie półkul jest w Szczecinie, ale trzeba je liczyć w setkach. Były stawiane tam, gdzie według urzędników pieszy ani samochód nie ma wstępu. W efekcie montowano je na chodnikach, ulicach, przy bramach itp. W nocy były słabo widoczne. Piesi przewracali się o nie. Były przypadki, że kierowcy zawieszali na nich swoje samochody, bo półkule są na tyle niskie, że nie widać ich z wnętrza auta, a i nie każdy system czujników parkowania je wychwytywał.
Teraz mają je zastąpić słupki lub elementy małej architektury, czyli np. donice z kwiatami.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?