Z naszą redakcją skontaktował się zaniepokojony kierowca ze Stargardu. Niepokój u niego spowodowała informacja podana przez stargardzkich urzędników w wydawanym przez miasto informatorze. Chodzi o długo wyczekiwany przez stargardzian remont nawierzchni ulic Szczecińskiej i Bema. Przed wybudowaniem obwodnicy Stargardu, ulice te były częścią drogi krajowej numer 10. W ramach budowy obwodnicy miasta, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych zapowiedziała też remont starego przebiegu dziesiątki. Najpierw mówiono, że będzie on zrobiony w 2009 roku, później przesunięto rozpoczęcie robót na wiosnę tego roku. Tak też zapowiadali stargardzcy urzędnicy.
- W trzecim numerze ich informatora wyczytałem, że naprawa ulic Szczecińskiej i Bema będzie, ale nie napisano, że wiosną jak to podano wcześniej, lecz tylko że w tym roku - mówi nasz Czytelnik. - Czy to oznacza, że ktoś zmienił plany i znowu termin rozpoczęcia robót przesunięto. Czy urzędnicy o czymś więcej wiedzą niż podawano nam wcześniej? Może chodzi o to, że roboty przeciągną się na jesień? Ale przecież remont tych ulic miał być zrobiony w pierwszej połowie tego roku.
Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zapewnia on mieszkańców Stargardu, że nie są planowane kolejne zmiany terminów rozpoczęcia remontu.
- Nic się nie zmieniło i wiosną roboty się rozpoczną - mówi Grzegorz Dziedzina z oddziału GDDKiA w Szczecinie. - Jak tylko pogoda będzie odpowiednia, to sprzęt szybko pojawi się na starym przebiegu dziesiątki w Stargardzie. W pierwszej połowie tego roku remont nawierzchni ma się skończyć. Nie planujemy przedłużać robót na kolejne miesiące.
Ta deklaracja ucieszy kierowców ze Stargardu, którzy mają dość jazdy po dziurach i koleinach na ulicach Szczecińskiej i Bema.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?