Sytuację pogarsza leżący na tafli śnieg, który uniemożliwia dostęp światła do wody oraz niski stan wody w zbiornikach.
Najbardziej narażone na zjawisko przyduchy są ryby hodowane w stawach i niedużych jeziorach.
- Mogą wyginąć karpie, karasie, liny, szczupaki, sumy i amury - martwią się rybacy. - To olbrzymie straty dla hodowli, idące w setki tysięcy złotych. Taką katastrofę natura odrabia przez długie lata.
Grozę podsycają ichtiolodzy. Ich zdaniem, hodowcy już powinni podjąć działania.
- Inaczej po zejściu lodu woda będzie biała od śniętych ryb. To straszny widok - przestrzegają.
Ichtiolodzy radzą również, by usuwać śnieg z lodu, głównie w pobliżu brzegów, dużych skupiskach trzcin i podwodnej roślinności. Wodę można też napowietrzać w przeręblach. Otwory dobrze jest nakryć czarną folią lub styropianem. Zapobiega to ich zamarzaniu i zaoszczędza pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?