Tydzień temu, we wtorek pękły wodociągi przy ulicy Dąbskiej na prawobrzeżu Szczecina i przy ul. Strzałowskiej w lewobrzeżnej części miasta. Tylko dzięki sprawnej akcji pracowników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji setki mieszkańców tylko przez krótki czas było pozbawionych wody w kranach. Na czas usunięcia awarii udało się puścić wodę z innych kierunków magistrali wodociągowej.
Szczególnie poważnie wyglądała początkowo awaria przy ul. Dąbskiej. Pękł wodociąg o średnicy 600 mm. Woda zalała jezdnię na długości kilkuset metrów.
Według ZWiK ustalenie konkretnej przyczyny awarii nie jest takie proste
- Awaria jak choroba - trudno przewidzieć datę i miejsce – wydarzyły się dwie spore awarie sieci w jednym dniu. Na wodociągu niestety nie jest wprost napisane z jakiej przyczyny „pękł”. Przyczyn jest sporo - mówi Tomasz Makowski ze ZWiK.
I wymienia najczęstsze przyczyny: obciążenie ruchem drogowym i tramwajowym jezdni nad wodociągiem, wady materiału z którego wykonano wodociąg np. pęcherze powietrzne i żużel w strukturze żeliwa szarego, ruchy ziemi - skurcze podczas zamarzania i rozmarzania powierzchni, wady produkcyjne kształtki wodociągowej: np trójnika lub kolanka, uszkodzenia w miejscu połączenia kolejnych odcinków sieci wodociągowej np. połączenia kielichowego lub kołnierzowego, zużycie armatury wodociągowej: zasuw, hydrantów i inne.
- Aby usunąć taką awarię najpierw należy odciąć ciśnienie w uszkodzonym wodociągu - zakręcić wodę aby nie powodowała dodatkowych uszkodzeń. Następnie wypompować pozostałą wodę tj. odwodnić ten wodociąg- naprawa jest możliwa tylko jak nie będzie w nim wody. Często utrudnienia komunikacyjne np. wyłączony pas ruch czy brak ruchu tramwajów trwa dłużej niż usuwanie awarii wodociągu. Trzeba przygotować podbudowę jezdni, ułożyć warstwy betonu i asfaltu które muszą stwardnieć itd. - dodaje Tomasz Makowski.
Wodociąg przy ulicy Dąbskiej ma 46 lat. W wyniku awarii wycięto cztery metra żeliwnego wodociągu – pęknięcie, uszkodzenie było wzdłuż rury - i wstawiono nowy odcinek o tej samej średnicy z żeliwa sferoidalnego- montaż na specjalne nasuwki kołnierze łącząco- uszczelniające.
- Ten wstawiony odcinek jest mocniejszy niż pozostała część wodociągu - dodaje Tomasz Makowski.
Wodociąg na Strzałowskiej jest z polietylenu i ma 20 lat. Uszkodzenie było na uszczelnieniu żeliwnej kształtki łączącej kolejne polietylenowe odcinki wodociągu.
Okazuje się, że nie ma prostej metody, aby zawczasu zdiagnozować, że wodociąg "za chwilę" odmówi posłuszeństwa. W rurach płynie zimna woda, nie można więc korzystać z kamer termowizyjnych jak na przykład na sieci Szczecińskiej Energetyki Ciepnej.
-Metody termowizyjne to nie u nas, ale dysponujemy modelem hydraulicznym i monitoringiem sieci wodociągowej i w przypadku np. spadku ciśnienia w sieci „odkrywamy” awarię. W przypadku gwałtownego pęknięcia to wypływająca woda daje nam wszystkim znać o tym fakcie - wyjaśnia Makowski.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?