Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Obsceniczna sztuka" ma promować Szczecin? Prezydent odpowiada

Małgorzata Klimczak
„Wytwory sztuki wywołują zachwyt, wzruszenie czy też wstrząs” - słowa W. Tatarkiewicza cytuje Krzysztof Soska
„Wytwory sztuki wywołują zachwyt, wzruszenie czy też wstrząs” - słowa W. Tatarkiewicza cytuje Krzysztof Soska Prace Aleksandy Ska/Zacheta Szczecin
Zastępca prezydenta, Krzysztof Soska, odpowiada na zarzuty radnego, że miasto przeznacza pieniądze na sztukę, która nie promuje miasta.

Kilkanaście dni temu pisaliśmy o fotografiach Aleksandry Ska „OWO”, które trafiły do kolekcji Zachęty Sztuki Współczesnej.

Radny PiS Marek Duklanowski złożył interpelację, w której wyraził oburzenie, że sztuka, która przedstawia męskie narządy, ma służyć, zgodnie z umową promocji miasta.

Czytaj więcej:

- W jaki sposób obsceniczne fotografie częściowo zakrytych męskich narządów płciowych mają promować Miasto Szczecin? W jaki sposób, za definicją słownikową, mają zwiększać popularność Miasta Szczecin? Czy wizerunek częściowo zasłoniętych męskich narządów płciowych stanowić może zachętę do odwiedzenia Szczecina? - pytał radny w interpelacji. - Czy dzięki dofinansowywaniu tego typu kolekcji mieszkańcom żyć będzie się lepiej? Czy Szczecin poprzez tego typu działania stanie się bardziej atrakcyjny?

Na interpelację odpowiedział Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina.

- Zawarta umowa promocyjna dotyczyła całości projektu pn. ”Rozbudowa i promocja Kolekcji Regionalnej Zachęty Sztuki Współczesnej w roku 2015”, a nie jednostkowej usługi promocyjnej wykonywanej na rzecz GMS w odniesieniu do pojedynczego zakupionego przez Stowarzyszenie dzieła pn. „OWO” Aleksandry Ska.

W latach ubiegłych również Miasto Szczecin wspierało tę inicjatywę. Do chwili obecnej Stowarzyszenie zakupiło ok. 300 prac powstałych po roku 1989. Kolekcja prezentowana była w uznanych polskich instytucjach kultury.

- Na koniec odpowiedzi przytaczam słowa prof. Władysława Tatarkiewicza, który w swoim dziele pt. „Wstęp do historii sztuki” przedstawia następującą definicję: „Sztuka to zbiór świadomych wytworów człowieka powstających w wyniku odtwarzania, tworzenia lub też wyrażania uczuć tylko wtedy, kiedy wytwory te wywołują zachwyt, wzruszenie czy też wstrząs” - czytamy w odpowiedzi Krzysztofa Soski.

Sprawa - jak to bywa przy okazji nagości, sztuki i pieniędzy - wywołuje emocje.

O co w ogóle ten spór, opowiedziała nam nasza redakcyjna koleżanka, Małgorzata Klimczak, zajmująca się w redakcji kulturą. Oto jej relacja:

Radny PiS, Marek Duklanowski, jest oburzony zdjęciami artystki Aleksandry Ska pt. „OWO”, które mają promować miasto.

Na zdjęciach wyraźnie widać męskie penisy pokryte jakąś masą. Zdjęcia te zostały kupione do kolekcji Zachęty Sztuki Współczesnej w Szczecinie. Rozbudowa tej kolekcji w 2015 roku została dofinansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasto Szczecin. 6 listopada 2015 r. Gmina Miasto Szczecin zawarła umowę z Zachętą Sztuki Współczesnej o prowadzenie działań promocyjnych na portalu społecznościowym.

20 grudnia 2015 r. na profilu Zachęty umieszczono łącznie pięć fotografii prac Aleksandry Ska pt. OWO. Albumowi zdjęć towarzyszył opis jednoznacznie wskazujący, że praca ta została kupiona w ramach zadania pn. „Program rozbudowy i promocji kolekcji regionalnej Zachęty Sztuki Współczesnej w Szczecinie”. To oburzyło radnego Duklanowskiego, który złożył w tej sprawie interpelację, w której domaga się odpowiedzi w jaki sposób obsceniczne fotografie częściowo zakrytych męskich narządów płciowych mają promować Miasto Szczecin.

Radnego interesowała też umowa jaką miasto podpisało z „Zachętą Sztuki Współczesnej”.

- Jakie są kryteria obejmowania mecenatem przez Gminę Miasto Szczecin artystów? Czy kontrowersyjność prac jest jednym z głównych kryteriów, które powodują, że Gmina obejmuje swym mecenatem chętniej? Czy jednak nie należałoby postępować nieco ostrożniej przy tego typu sprawach, zwłaszcza w kontekście wydatkowania publicznych pieniędzy na obsceniczne, w przekonaniu wielu, kolekcje? - pytał Marek Duklanowski.

A komentarze internautów.

A oto niektóre z komentarzy Internautów:

T.L.: Ale czy to znaczy, że z naszych podatków mamy dotować ekshibicjonistów? Ani to sztuka, ani nawet estetyka. Te pomarszczone jaja to ma być sztuka? To bardzo żałosne.
Goście: To jakaś żenująca prowokacja (...). Penisy ogląda się w domu, publicznie robią to tylko zboczeńcy. Pan Gliński musi zrobić porządek. Może to podtekst do nowo wybranej władzy.
Zainteresowana: Autorka prac powinna Duklanowskiemu podziękować. Zrobił jej niezłą reklamę bo teraz cały Szczecin o niej usłyszy i ludzie chętnie się na wystawę wybiorą. Zawsze warto popatrzeć na obłe kształty, które są dziełem sztuki a co niektórym kojarzą się z męskim przyrodzeniem. No, no panie Duklanowski. Co tam w siwej główce świta???
art-b: To bardziej mi wygląda na jakieś woskowiny po zabawie andrzejkowej. Jeśli to ma promować Szczecin to współczuję jej mieszkańcom, którzy teraz będą bohaterami memów w internecie. To już ta wasza „Fryga” jest o niebo lepsza od tego czegoś, bo przynajmniej kojarzy się z szaszłykiem...
KRY: Kto wydał zgodę na promowanie naszego miasta takimi zdjęciami?! No chorzy ludzie w tym mieście żyją. Wpierw FRYGA, teraz takie coś - boże drogi. Toż to trzeba zawiadomienie do prokuratury złożyć! Świat dziecka jak zobaczy takie zdjęcie ulegnie w ruinie, tego chcemy?! Wystarczy spojrzeć co dzieje się we Francji z takimi wernisażami dla dzieci - boże drogi!
Z tego miasta trzeba uciekać, tu nie ma przyszłości
Iwo: To znowu tzw. temat zastępczy!!! PiS-ie, daj szczecinianom pracę, godziwą płacę i...więcej zieleni/bez pomników!!
szczecin: Brawo! Miasto Szczecin sławiło/i się z burdeli, banków i telefonii komórkowych. Adekwatna promocja miasta i tego co w nim tworzą: filharmonia, fryga czy ten szybki tramwaj no i taras widokowy na zamku z tą aleją. To to co komu przeszkadza, artystka penisa w sam raz do tego co mamy.

Komentarz red. Małgorzaty Klimaczak:

- Nie mam nic przeciwko sztuce, która wzbudza kontrowersje, dyskusje. Taka jest rola sztuki, żeby poruszać. Sztuki nie można oceniać jednoznacznie. Jednym się będzie podobać, innym nie. To bardzo indywidualna sprawa. Narządy damskie czy męskie oglądaliśmy już w dziełach antycznych i nie są w sztuce niczym odkrywczym. Natomiast jeżeli sztuka ma promować miasto, to należy się zastanowić w jaki sposób i czy każde dzieło nadaje się do takiej promocji.

Polecamy na gs24.pl:

>>>

Zobacz także:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński