Rowerem na Prawobrzeże z dużym opóźnieniem

Zdaniem oficera

Zdaniem oficera

Sam pomysł budowy drogi uważam za bardzo dobry, jednak mam do niej kilka uwag - mówi Tomasz Loga, oficer rowerowy. - Są to uwagi raczej kosmetyczne, ale bardzo istotne. Są miejsca, w których przejazd rowerowy wyznaczony jest nieodpowiednio i kieruje cyklistę z drogi na trawnik, występują też miejsca, gdzie nawierzchnia nie jest równa, na Trasie Zamkowej, gdzie droga jest zasłonięta przez reklamę lub gdzie sygnalizator grozi cykliście urazem głowy. Wszystkie takie usterki będą usuwane po odbiorze technicznym, ale ten z uwagi na nieskończone prace nie jest na razie możliwy.

Na początku września urząd miasta zorganizował festyn promujący drogę rowerową, która jesienią miała połączyć dwa brzegi Szczecina. Zapewniano, że realizowana jest zgodnie z harmonogramem robót, a termin ich zakończenia to 31 października. Tomasz Klek z biura prasowego magistratu informował wtedy, że zostało wykonanych około 75 proc. prac. Dziś donosi o przesunięciu terminu zakończenia prac 30 listopada.

- Termin został przesunięty z powodu dodatkowych prac między innymi na Trasie Zamkowej - wyjaśnia Tomasz Klek. - Roboty musiały być przeprowadzone z powodu 20-letniego już użytkowania Trasy, należało na przykład wypełnić i zabezpieczyć antykorozyjnie barierki, naprawić podłoże betonowe. Oprócz tego w niektórych miejscach do położenia jest jeszcze nawierzchnia, trzeba również odpowiednio oznakować ścieżkę znakami poziomymi i pionowymi.

Od oficera rowerowego Tomasza Logi usłyszeliśmy, że niestety dalszą budowę drogi rowerowej blokuje też opóźnienie inwestycji związanej z budową kładek nad ul. Gdańską. Potwierdza to rzecznik magistratu.

- Niestety wydłużenie prac przy budowie kładek wpłynęło na budowę ścieżki rowerowej - dodaje Klek. - Fragmenty trasy rowerowej w okolicy kładki przy ulicy Gdańskiej zgodnie z podpisanym aneksem do umowy mają być ukończone do czerwca przyszłego roku.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje