W miniony poniedziałek stargardzcy policjanci interweniowali na miejscu pożaru w Kunowie, gdzie spaleniu uległa stodoła. Po zakończonej akcji gaśniczej śledczy przeprowadzili czynności procesowe i zebrali materiał dowodowy, który świadczył o prawdopodobnym podpaleniu. Równolegle sprawą zajęli się funkcjonariusze operacyjni, którzy na podstawie zgromadzonych informacji wytypowali i zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 27-latka zamieszkałego na terenie gminy Kobylanka.
- Mężczyzna ten już wcześniej podejrzany był o podobne czyny - informuje podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy KPP Stargard. - Pierwszego podpalenia dokonał w 2013 roku. Wówczas również w Kunowie we wrześniu spaliły się stogi słomy. Kolejne zdarzenie podpalacz spowodował w zeszłym roku, kiedy wzniecając ogień zniszczył w Stargardzie dwa samochody, a ostatnie na początku tego roku, kiedy spaleniu uległy dwa barakowozy na działce w Kunowie. Między innymi za te czyny oraz kradzieże i włamania usłyszał w tym roku kilkanaście zarzutów.
Policja ustaliła, że podpalacz na miejsce przestępstwa przyjechał skradzionym wcześniej w Zieleniewie rowerem, który odzyskany został w jego miejscu zamieszkania.
- Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego wszczęte zostało śledztwo, w toku którego policjanci przedstawią mężczyźnie zarzuty zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności - mówi rzecznik stargardzkiej policji. - Ponadto Komendant Powiatowy Policji w Stargardzie Szczecińskim wnioskował będzie o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych, jakim jest tymczasowe aresztowanie. Decyzja w tej sprawie zapadnie już wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?