- Działania Lasów Państwowych nie pozwalają nam godnie pracować - mówi Robert Gruszka, przewodniczący komitetu protestacyjnego.
Protestujący zarzucają LP, że m.in. zaniża stawki za wykonaną pracę. W naszym regionie stawka za roboczogodzinę wynosi 16 -18 złotych, z której pracownik otrzymuje na rękę 6-8 złotych. W sąsiedniej dyrekcji LP w Gdańsku za ten czas pracy płaci się 22 - 24 złote. A stawka wyliczona przez naukowców Uniwersytetu Przyrodniczego to 29 złotych. Protestujący podają jako przykład to, że PKP Energetyka dla której wykonują podobne prace płaci dwa razy tyle co LP.
Marsz rozpoczął się w rejonie targowiska Manhattan protestujący przeszli m.in, aleją Wyzwolenia do placu Rodła. Stąd około 2 tysięcy uczestników marszu przejdzie pod siedzibę Regionalnej Dyrekcji LP przy ul. Słowackiego.
Na 16 października jest zapowiedziany ogólnopolski protest leśników przed kancelarią premiera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?