Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń dobra w defensywie, gorsza w ataku. Trener Michniewicz podsumowuje początek sezonu

Aleksander Stanuch
Trener Michniewicz wie, że Pogoń powinna wygrywać częściej.
Trener Michniewicz wie, że Pogoń powinna wygrywać częściej. Andrzej Szkocki
Portowcy zdobyli za mało punktów, martwi słaba postawa skrzydłowych, a Dwaliszwili jest bardzo potrzebny drużynie - Czesław Michniewcz, trener Pogoni Szczecin, podsumował początek sezonu.

Portowcy wciąż są jedną z dwóch niepokonanych drużyn, ale martwić może duża liczba remisów w ostatnim czasie. Związane jest to przede wszystkim ze słabą skutecznością zawodników.

- Jestem dumny, że jeszcze nie przegraliśmy, a do tego tracimy mało goli. Terminarz mieliśmy bardzo trudny, ale teraz wiemy, że powinniśmy mieć na koncie zdecydowanie więcej punktów - mówi Czesław Michniewicz, trener Pogoni. - Gramy powtarzalnie, dynamicznie i to cieszy, ale brakuje nam skuteczności. Najbardziej szkoda remisów ze Śląskiem i Górnikiem Łęczna na swoim stadionie.

Szkoleniowiec skomentował także postawę poszczególnych piłkarzy. Jedni dobrze wkomponowali się do drużyny, a inni nie mogą się odnaleźć.

- Jarek Fojut i Kuba Czerwiński stanowią silny punkt zespołu, a do tego wszystkiego dobrze prezentuje się Mateusz Matras. Brakuje nam goli i asyst od skrzydłowych. Adam Frączczak oddał już 15 strzałów, a pozostali rzadko się na to decydują - twierdzi trener Michniewicz.

Sporo w ostatnim czasie mówiło się o transferze Wladimera Dwaliszwiliego, który zadebiutował w spotkaniu z Koroną Kielce i pokazał się z dobrej strony. Gruzin z pewnością da Pogoni wiele opcji w ataku.

- Już pokazał, że jest dobrym zawodnikiem, a zespół od razu go zaakceptował. Dwaliszwili ma wiele atutów i spore doświadczenie. Potrafi strzelać bramki, ale przede wszystkim współpracować i kreować grę. Myślę, że to dobra wiadomość dla Łukasza Zwolińskiego i środkowych pomocników. Potrzebowaliśmy takiego zawodnika - zaznacza szkoleniowiec Pogoni.

Ze względu na przerwę reprezentacyjną w piątek Portowcy zagrają na wyjeździe sparing z czwartoligową Iną Goleniów. W akcji zobaczymy najsilniejsze zestawienie.

- Wystawię skład podobno do tego z ostatniego meczu ligowego. Piłkarze, którzy grali mniej zagrają dzień później w meczu rezerw. Spotkanie z Iną traktujemy bardziej jako mecz pokazowy - twierdzi trener Michniewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński