- Chciałem ją tylko okaleczyć, nie zabić - mówił oskarżony.
Wczoraj podczas składania wyjaśnień nie wyraził skruchy, choć głos mu się łamał, gdy mówił o tym, co zrobił w nocy 28 listopada 2014 r. w mieszkaniu przy ulicy Cisowej w Policach. Ofiara to 22-letnia Karolina Ch. Gdy dostała śmiertelny cios spała. Obok niej leżały dwie małe córki. Oskarżony twierdzi, że zaszokowały go sms-y jakie przeczytał w telefonie Karoliny. Ale przypomniał sobie tylko jeden:
- Chciałabym się do ciebie przytulić - napisała do nowego znajomego.
Więcej o sprawie przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?