Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Jak bić dziecko, żeby nie było śladów?". Zobacz, do czego nawołują na szczecińskim wydarzeniu

awi
Większość z nich dodawana jest "dla zabawy" (w co bardzo chcemy wierzyć, mimo że nas niestety nie bawią), jednak pokazują one, że internet stał się miejscem, gdzie czujemy się całkowicie bezkarni.
Większość z nich dodawana jest "dla zabawy" (w co bardzo chcemy wierzyć, mimo że nas niestety nie bawią), jednak pokazują one, że internet stał się miejscem, gdzie czujemy się całkowicie bezkarni. facebook.com
Do naszej redakcji przyszły dwa maile z prośbą o interwencję w sprawie wydarzenia na Facebook'u. "Nie zostanę matką/ojcem w 2015 roku" - zadeklarowało ponad 10 tysięcy osób.

I choć samo wydarzenie nie powinno budzić niepokoju, w końcu wydawałoby się, że chodzi o świadome planowanie rodziny, jednak treści tam zamieszczane są bulwersujące.

- Zaniepokoiła mnie pewna strona na fb, a raczej wydarzenie : 'Nie zostanę ojcem/matka w 2015 '. Niby błahostka, każdy może mieć dzieci kiedy chce, bardziej przeraża mnie to co piszą tam ludzie, obrażają kobiety w ciąży i dzieci ... Niektórzy z nich nawet mają swoje dzieci i piszą o nich tak okropne rzeczy.... co najgorsze jest tam sporo osób ze Szczecina. - napisała na [email protected] internautka Natalia.

Postanowiliśmy zajrzeć na wspomniane wydarzenie, którego "organizatorem" jest fanpage Spotted:Szczecin.

Oto tylko niektóre z wpisów (Uwaga! Wpisy mogą być uważane za wulgarne):

"Niemowlę to nieszczelny worek na rzygowiny i gó..o. Nigdy nie wziąłbym na ręce czegoś takiego, śmierdzi, lepi się i piszczy jak mu się ściśnie głowę."
"Beka z Grażyn co zaliczyły wpadki z jakimś przypadkowym Krzysztofem i próbują wszystkim wpierać jak bardzo chciały tego dziecka i jakim Ono jest skarbem. Wasze dzieci powinny się powiesić na pępowinie i umrzeć.
PS. Bachory do 6roku życia powinny chodzić na smyczy i w kagańcu."
"Dzieci to choroba weneryczna, która bierze się z brudu i braku higieny."

Część obraźliwych wpisów dokonana jest z pewnością z fałszywych kont, inne podpisane są prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Większość z nich dodawana jest "dla zabawy" (w co bardzo chcemy wierzyć, mimo że nas niestety nie bawią), jednak pokazują one, że internet stał się miejscem, gdzie czujemy się całkowicie bezkarni.

Komentarz

Wchodząc na stronę wydarzenia byłam przekonana, że wiem, co mnie czeka. Mnóstwo jadowitych komentarzy, z którymi w internecie spotykam się na co dzień. Jednak się myliłam. Patrząc na wpisy umieszczone na tym wydarzeniu, czy fanpage, które pojawiły się po samobójczej śmierci 14-letniego Dominika, zastanawiam się tylko nad jednym. Kiedy bycie okrutnym stało się modne? Grzeczne dzieci, przykładni pracownicy w internecie nagle stają się rasistami, czy nawołującymi do bicia dzieci hejterami. No cóż, złudna anonimowość w sieci daje poczucie bezkarności. Większość wpisów wygląda na dzieło nastolatków. Może warto byłoby te wpisy wydrukować i wręczyć ich matkom np. w Dzień Matki.

Alicja Wirwicka


Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Obserwuj GS24 także na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński