Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe krawężniki przy ul. Czarnieckiego w Stargardzie. mają chronić opony

Grzegorz Drążek
Roboty na przystanku przy ul. Czarnieckiego, przy placu Wolności, mogą potrwać jeszcze cały ten tydzień. Koszt to 40-50 tys. zł
Roboty na przystanku przy ul. Czarnieckiego, przy placu Wolności, mogą potrwać jeszcze cały ten tydzień. Koszt to 40-50 tys. zł Grzegorz Drążek
Miasto remontuje zatoki autobusowe, powiat nie ma pieniędzy.

Na ulicy Czarnieckiego, w sąsiedztwie placu Wolności przebudowywana jest zatoka autobusowa. Dotychczasowa była już w kiepskim stanie. Spękana i nierówna nawierzchnia nie służy autobusom.

Większe przebiegi

To nie jedyna zatoka autobusowa na stargardzkich drogach, która powinna zostać wyremontowana.

- Potrzeby są większe, ale trzeba cieszyć się z tego, co jest robione - ocenia Jan Gumuła, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie. - Prace na przystanku przy ulicy Czarnieckiego powinny się zakończyć do końca tego tygodnia. Ale nawet jak już będzie gotowa zatoka, to jeszcze przez kilka dni autobusy nie będą mogły z niej korzystać, bo po takich robotach musi minąć trochę czasu zanim wjadą tam autobusy.

Na czas robót na tym przystanku w centrum Stargardu, autobusy zatrzymują się nieco bliżej placu Wolności na zrobionym jakiś czas temu pasie jazdy dla autobusów. Koszt takiej przebudowy to 40-50 tysięcy złotych. Dyrektor MZK podkreśla, że zostanie zrobione coś wyjątkowego, jak na warunki stargardzkie.

- Będzie wykorzystana nowa konstrukcja krawężnika, każdy jego element ma z góry narzucone miejsce i nie można ustawiać go w innej kolejności - mówi Jan Gumuła, dyrektor miejskiego przewoźnika. - Takie krawężniki nie są tanie, ale dzięki nim autobusy będą robiły większe przebiegi na jednych oponach.

Wyszyńskiego poczeka

Kolejne zatoki autobusowe w Stargardzie proszą się o remonty, ale niewiele może liczyć na to. Stargardzcy urzędnicy zapowiadają, że tego lata jeszcze coś zostanie zrobione na drogach miejskich.

- Niebawem dokonamy przeglądu i jedna, a może dwie zatoki zostaną jeszcze tego lata wyremontowane - zapowiada Danuta Harabasz z wydziału inżynierii i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - Wakacje to dobry czas na takie roboty, bo dzieci nie jeżdżą jeszcze do szkół.

Wśród zatok autobusowych, które najgorzej wyglądają są te w centrum Stargardu, przy ulicy Wyszyńskiego. Tych jednak miasto nie poprawi, bo ulica ta jest powiatowa i to powiat stargardzki musi zapłacić za ich przebudowę.

- W tym roku nie zostanie to zrobione, bo nie ma na to pieniędzy - mówi Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Stargardzie. - Ale mamy to na uwadze i będziemy pamiętać. Może uda się umieścić to w planach na kolejny rok.

Na ulicy Wojska Polskiego, która też jest powiatowa, niedawno udało się wyremontować zatokę autobusową. Zrobiono to przy okazji przebudowy całej ulicy.

Kolejna nowa zatoka będzie w sąsiedztwie cmentarza, gdzie też trwa przebudowa drogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński