Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Materla - Khalidov. Kiedy i czy w ogóle doczekamy się hitu [sonda]

Maurycy Brzykcy
Michał Materla przed galą KSW w Szczecinie. Kolejna odbędzie się w Londynie, 31 października. Z kolei do pojedynku Mameda Khalidova z Materlą miałoby dojść w Krakowie pod koniec 2015 roku
Michał Materla przed galą KSW w Szczecinie. Kolejna odbędzie się w Londynie, 31 października. Z kolei do pojedynku Mameda Khalidova z Materlą miałoby dojść w Krakowie pod koniec 2015 roku Andrzej Szkocki
O pojedynku Michała Materli i Mameda Khalidova mówi się od wielu lat. Do tej pory sami zawodnicy torpedowali te plany, ale teraz coś się zmieniło.

Niektórzy nazywają tę sytuację patologiczną, inni uważają, że w obu zawodnikach ludzkie uczucia są najważniejsze i za to im się należy szacunek. Fakty są takie, że Mamed Khalidov (Arrachion MMA Olsztyn) oraz Michał Materla (Berserker's Team Szczecin) należą do ścisłej czołówki zawodników wagi 84 kg w Europie, a w dodatku obaj mają ważne kontrakty z federacją KSW. Na przeszkodzie pojedynku, o którym mówi się już od wielu lat, stoi ich przyjaźń. Właśnie dlatego niemal zawsze odmawiali konfrontacji.

Zobacz też: Coraz bliżej walki Materla - Khalidov. Czy gwiazdy KSW zawalczą pod koniec roku w Krakowie?

Problem jednak jest taki, że pas mistrzowski w tej wadze należy do Materli. Często zdarzało się tak, że gdy Khalidov pokonał któregoś z rywali, ten trafiał wtedy do szczecinianina (z uwagi na to, że w rankingach wyżej jest Mamed), a przecież tak być nie powinno.

- To nie ja stworzyłem tę patologię, lecz Michał Materla. Z Mamedem Khalidovem oczywiście, bo nie kładę tego wyłącznie na barki Michała - powiedział dla Polskiego Radia jeden z właścicieli KSW, Maciej Kawulski. - Natomiast osobiście twierdzę, że presja bardziej na "nie", była ze strony Materli. Wiem, bo uczestniczyłem w tych rozmowach. Wydaje mi się, że gdy doprowadzić do sytuacji, w której zawodnicy zarabiający godne pieniądze, nie muszą przecież pluć sobie twarz po pojedynku, staczają sportową walkę, to parę razy okazało się, że można to zrobić.

Sytuacja uległa zmianie w maju. Wtedy doszło do innego bardzo mocnego starcia. Materla walczył z Tomaszem Drwalem. Mistrz wygrał, więc zapowiadane starcie Drwala z Khalidovem straciło sens, przynajmniej dla Mameda.

- To dziwna sytuacja, bo jest gość z pasem mistrza i gość bez pasa, czyli Mamed, którego trudno mi określić - mówił po walce Drwal. - Nie wiem, czy jest nadmistrzem, dżedajem, a może jeszcze kimś innym. Powinni ze sobą walczyć, bez względu na prywatne relacje - dodał Drwal. Ostatnio głos na ten temat zabrał sam Khalidov i także skłaniał się ku pojedynkowi przeciwko Materli. A co na to obóz szczecinianina (sam zawodnik przebywa za granicą)?

- Na razie wokół tej walki jest spokój - mówi Piotr Bagiński, trener Materli. - Wydaje się, że wszystko zależy od KSW. Jeżeli zdecydują się zapłacić odpowiednie pieniądze, do starcia może dojść. Obaj się cenią, ale nic dziwnego. Na ich walkę czeka cała Polska. Każdy chce na tym zarobić, ale i sami zawodnicy pewnie mają świadomość, że to dla nich może być olbrzymia szansa , której głupio by było nie wykorzystać.

Czytaj również:

KSW 31. Materla kończy Drwala przed czasem. Błyskawiczna walka Pudziana!Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński