Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przygotowujesz się do 1. PZU Maratonu Szczecińskiego? Poznaj fenomen biegów nocnych

Bogna Skarul
- Gdy decydujemy się na nocne bieganie to najlepiej wtedy biegajmy w grupie - radzi Robert Szych
- Gdy decydujemy się na nocne bieganie to najlepiej wtedy biegajmy w grupie - radzi Robert Szych Andrzej Szkocki
Nie masz czasu na mały choćby trening za dnia, wystartuj w nocy. Ostatnio biegi nocne stały się w Polsce niezwykle popularne.

Moda na bieganie nocą przyszła do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Dlaczego teraz trendy jest bieganie po ciemku i co skłania biegaczy, aby z domu wyruszyć właśnie po zmroku?

Amatorzy biegów nocnych przytaczają swoje argumenty:

- w ciągu dnia nie ma na to czasu, bo przecież trzeba zrobić zakupy, skosić trawnik, posprzątać, poprać

- w dzień my i dzieci jesteśmy zajęci swoimi sprawami, a rodzice często zawożą dzieci na zajęcia pozalekcyjne

- nie zawsze wiemy kiedy wrócimy z pracy do domu (nadgodziny)

- wydaje nam się, że kradniemy czas, który powinien być przeznaczony dla rodziny

- biegając w dzień ciągle mamy w głowie, czego jeszcze nie zrobiliśmy w domu

Za mało? Chyba wystarczy. Okazuje się, że bieg nocne mają już nawet swoją historię, bo pierwszy bieg nocny na dystansie 8 kilometrów, Rockville Rotary Twilight Runfes, miał miejsce 28 lat temu w Waszyngtonie.

Co za różnica

Czym się różni bieg nocą od biegu rano?

- Okazuje się, że do kontuzji związanych z bieganiem najczęściej dochodzi nad ranem? To właśnie bieganie poranne, nie wieczorne czy bieganie nocą, najczęściej kończy się bolesnymi kontuzjami - mówi Robert Szych, dyrektor 1 PZU Maratonu Szczecińskiego.
Dlaczego tak się dzieje? Powód jest dość oczywisty. Zaraz po przebudzeniu nasze ciało nie jest jeszcze dostatecznie rozciągnięte, by podjąć zaawansowany wysiłek fizyczny.

Wieczorem zaś wystarczy, że przez kilka minut potruchtamy.

Czy jest bezpiecznie

Ale przeciwnicy biegania nocą pytają co z bezpieczeństwem?

- Dla tych, którzy biegają po jezdni, a nawet dla tych którzy wykorzystują do tego chodniki jest jedna zasadnicza rada: nakładaj odblaski i to nie tylko na jedno ramię ręki, ale także na nogi - radzi Robert Szych.

Warto przy bieganiu nocą wziąć pod uwagę fakt, że znacznie mniej rzucamy się się w oczy, wszystkim (kierowcom, przechodniom czy zwierzętom) i sami też widzimy gorzej. Nocą więc trzeba biegać tam gdzie jest światło.

- Dodatkowo o swoje bezpieczeństwo dobrze jest zadbać wybierając się na biegi w grupie - podpowiada dyrektor pierwszego maratonu w Szczecinie. - Grupowe bieganie jest nie tylko modne, ale także bardziej bezpieczne.

Napady na grupę biegających osób zdarzają się wyjątkowo rzadko. Co więcej, w przypadku kontuzji, można liczyć na natychmiastową pomoc.

Gdzie biegać nocą

Czyli gdzie? Można po ulicach, gdzie palą się latarnie, a światło bije także z witryn sklepowych. Coraz więcej burmistrzów i prezydentów miast decyduje się na zainstalowanie na popularnych trasach biegowych nocnych latarnii. Trasy takie powstają przecież często w lasch czy w parkach.

Dobrze jest także na nocny bieg ubrać się wyłącznie w rzucające się w oczy ubrania.

Rozciągaj się po ciemku

Specjaliści radzą też, aby ćwiczenia rozciągające przed wieczornym biegiem wykonywać przy zgaszonym lub chociażby przyciemnionym świetle.
Dlaczego? Okazało się bowiem, że nasze oczy potrzebują aż 30 minut, aby przystosować się do ciemności.

W nocy biegają panie i ... alergicy

Amerykańscy biegacze zauważyli także, że nocne bieganie to przede wszystkim domena pań. Dlaczego? Okazało się, że kobiety obawiają się o swój wygląd. A w nocy nie widać sylwetki w obcisłych spodniach, czy rozciągniętej bluzie. Jeśli jednak masz na sobie drogie gadżety biegacza, najlepiej ukryj je pod bluzą czy kurtką.

Kto jeszcze biega nocą?Alergicy, którzy są uczuleni na słońce; wszyscy, którzy akurat przyjmują farmaceutyki, przy których przebywanie na słońcu jest niewskazane; osoby z trądzikiem, zapracowani; śpiochy, dla których wczesne wstawanie jest katorgą; rodzicemałych dzieci, którzy nie mogą biegać z dziećmi.

Co powinieneś wiedzieć o maratonie w Szczecinie

MUZYCZNE PARTY - DLA WSZYSTKICH MARATOŃCZYKÓW WSTĘP NA KONCERTY WOLNY!

W maratoński wieczór, w sobotę 19 września, w hali Azoty Arena, czyli w tym samym miejscu, gdzie będzie start, meta i biuro zawodów 1 PZU Maratonu Szczecińskiego odbędzie się finałowy koncert ogólnopolskiego Festiwalu Młodych Talentów Nowa Energia. To fantastyczny festiwal, którego przewodniczącą jury i niestrudzoną propagatorką jest Katarzyna Nosowska, szczecinianka, znana wszystkim przede wszystkim jako wokalistka zespołu Hey.

Już dziś możemy oficjalnie ogłosić, że dzięki porozumieniu Ruchowej Akademii Zdrowia (organizator 1 PZU Maratonu Szczecińskiego) i Szczecińskiej Agencji Artystycznej (organizator Festiwalu Młodych Talentów), maratończycy będą mieli darmowy wstęp na wszystkie koncerty w ramach festiwalu. A dla osób towarzyszących 50 proc. zniżki! Koncerty zaczynają się w hali Azoty Arena o godz. 17, po zakończeniu maratonu. Wśród gwiazd na scenie m.in.:
Artur Rojek, O.S.T.R. ,Bokka, Joanna & The Forests, Agyness B., Marry, Stonkatank.

Czeka nas kilka godzin dobrej zabawy! Będzie się działo!

- Do końca lipca opłata startowa do 1.PZU Maratonu Szczecińskiego wynosi 79 zł.
- Swój udział w 1 PZU Maratonie Szczecińskim zapowiedziało już 855 uczestników. Wśród nich jest 725 mężczyzn i 130 kobiet.

W maratonie w Szczecinie udział swój zapowiedzieli zawodnicy z Kanady, Niemiec, Bułgarii, Irlandii, Wielkiej Brytanii. Pobiegna też zawodnicy z Gdańska, Kamienia Pomorskiego, Poznania. Polic, Świnoujścia, Stargardu Szczecińskiego, Gryfina , Mierzyna, Gdańska, Wrocławia i Warszawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński