Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłosz Przybecki daje Pogoni Szczecin nowe możliwości

(ast)
Bez wątpienia największym atutem Miłosza Przybeckiego jest jego szybkość i jest to jedna z kwestii, która przesądziła o tym transferze.
Bez wątpienia największym atutem Miłosza Przybeckiego jest jego szybkość i jest to jedna z kwestii, która przesądziła o tym transferze. Patrycja Smalkowska
Miłosz Przybecki, nowy zawodnik Pogoni Szczecin, ma na skrzydle sporą konkurencję. To jednak otwiera drogę do innych rozwiązań w składzie.

Coraz więcej nowych twarzy w szeregach Portowców i niewykluczone, że na tym nie koniec. Najnowszym nabytkiem szczecińskiego klubu został Miłosz Przybecki. 24-letni skrzydłowy ostatnie dwa sezony spędził w Zagłębiu Lubin, z którym najpierw spadł z ekstraklasy, a w sezonie 2014/2015 wywalczył awans. W poprzednich rozgrywkach zagrał w 24 meczach, ale ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Bez wątpienia jego największym atutem jest szybkość i jest to jedna z kwestii, która przesądziła o tym transferze. Czesław Michniewicz, trener Portowców, na bokach pomocy ma spore pole do manewru. Do dyspozycji szkoleniowca są: Murayama, Frączczak, Kun, Danielak, Lewandowski, Małecki i właśnie Przybecki.

W ostatnim sparingu z Wartą Poznań na prawej stronie defensywy został ustawiony Adam Frączczak, który był bardzo aktywny i niewykluczone, że w meczach o stawkę ten wariant zostanie powtórzony. W tej sytuacji Sebastian Rudol miałby zostać przesunięty na pozycję defensywnego pomocnika, gdzie obecnie grają Rafał Murawski i Mateusz Matras. Dla tych piłkarzy nie ma aktualnie dobrego zmiennika, bo Robert Obst czy Michał Walski są nastawieni na grę bardziej ofensywną.

Na plus na pewno trzeba zaliczyć transfery środkowych obrońców. Jarosław Fojut wywiązuje się ze swojej roli na boisku bez zarzutów. Były gracz Dundee United jest filarem defensywy i daje pewność swojej formacji, która w poprzednim sezonie miała dużo słabszych okresów. 28-latkowi partneruje Jakub Czerwiński, który nie ma ekstraklasowego doświadczenia, ale w poprzednim sezonie był wyróżniającym się piłkarzem pierwszoligowej Termaliki.

Nie wiadomo jeszcze, co z obsadą bramki. Jakub Słowik miał być numerem jeden, ale wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi i w sparingach nie zagrał ani minuty. Po drugiej stronie jest Dawid Kudła, który na razie spisuje się bez zarzutów i chce maksymalnie wykorzystać swoje pięć minut. Na ten moment pierwszym wyborem trenera Michniewicza jest niedawny zmiennik Radosława Janukiewicza.

Z wypożyczenia wrócił Mateusz Lewandowski, który na lewej stronie obrony ma tylko jednego konkurenta - Ricardo Nunesa. W ostatnim meczu "Lewy" grał jednak na skrzydle i zaliczył asystę przy trafieniu Frączczaka. Chętnych na tę pozycję jest jednak wielu, więc walka w składzie będzie bardzo ciekawa.

Najbliższa okazja do eksperymentów w środę w Opalenicy w sparingu z cypryjskim AEK Larnaca (godz. 19). W sobotę w Bad Kreuznach mecz kontrolny z 1.FC Kaiserslautern (godz.17).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński