Pogoń Szczecin ma nowego napastnika: Damian Kowalczyk potrafi uderzyć głową

Kowalczyk, który niedługo skończy 20 lat, podpisał umowę na 3 lata. Nowy nabytek jest napastnikiem. Piłkarskie szlify zbierał w Javorii Jawor, aby już w wieku 13 lat trafić do Akademii Zagłębia Lubin. W Zagłębiu przeszedł kilka szczebli juniorskich, grał także w Młodej Ekstraklasie, a w sezonie 2012/2013 zadebiutował w ekstraklasie. W elicie przez 2 sezony wystąpił w 8 spotkaniach, zagrał także w 2 meczach Puchar Polski.

Ostatni sezon wraz z "Miedziowymi" spędził na zapleczu ekstraklasy, lecz nie grał w I zespole prawie wcale (1 mecz). Praktycznie cały sezon występował w Zagłębiu II, które rywalizowało w III lidze. Kowalczyk w 22 grach strzelił 15 goli. Zawodnik występował także w kilku reprezentacjach młodzieżowych Polski. Ostatnio grał w kadrze do lat 19.

W ostatnich tygodniach został zdyskwalifikowany przez Lubuski Związek Piłki Nożnej na 8 miesięcy. Kara ta jest wynikiem zdarzenia do którego doszło w 32. kolejce III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Zagłębie II mierzyło się wtedy ze Stilonem Gorzów. Po meczu Kowalczyk uderzył głową w twarz rywala z Gorzowa. Lubiński klub zdecydował się po tym incydencie rozwiązać kontakt z Kowalczykiem.

- Jesteśmy świadomi, że Damian popełnił spory błąd, a co ważniejsze on sam jest tego świadomy. To jeszcze młody zawodnik, a przede wszystkim młody człowiek. Po długiej rozmowie z nim wierzymy, że wyciągnie z tego zdarzenia odpowiednie wnioski i podobne zachowanie nigdy się już nie powtórzy. My jako Pogoń wyciągamy do niego dłoń i dajemy mu szansę, bo jest to piłkarz z dużym potencjałem i talentem, który w przyszłości może pomóc nam na poziomie ekstraklasy - mówi dyrektor sportowy Pogoni Szczecin, Maciej Stolarczyk.

Kowalczyk w pierwszym okresie pobytu w Pogoni będzie trenował głównie z zespołem rezerw, ale będzie bacznie obserwowany przez sztab I zespołu pod kątem gry w nim po odbyciu dyskwalifikacji.