Do zdarzenia doszło w Myśliborzu, w jednym z gospodarstw rybnych.
- Pływaliśmy łódką i grillowaliśmy. Po zakończonym pływaniu panowie postanowili uraczyć się piwem. Po tym jak już wypili po piwku pojawił się patrol policji i skontrolował alkomatem zbliżeniowym trzeźwość jednej z osób, która wcześniej pływała łódką. Zapaliła się zielona dioda i policjanci odjechali - opowiada Czytelniczka.
Po pół godzinie policjanci pojawili się znowu.
- W czasie pół godziny panowie już wypili po dwa czy trzy kieliszki alkoholu wysokoprocentowego, ale oczywiście nie na łódce. Podczas badania alkomatem stacjonarnym zawartość alkoholu wyniosła 0,21 mg - twierdzi Czytelniczka. - Na komisariacie poinformowano tę osobę, że zostanie zatrzymane prawo jazdy.
Z naszych informacji wynika, że policja odebrała zgłoszenie dotyczące pływania łodzią po zmierzchu.
- W trakcie podjętej interwencji potwierdzono, że Tomasz K. pływał łodzią po zmierzchu - co jest niezgodne z regulaminem jeziora myśliborskiego. Ponadto ustalono, że Tomasz K. kierował łodzią wyposażoną w silnik mechaniczny o mocy 15 KM marki Mercury, nie posiadając do tego uprawnień - tłumaczy starszy sierżant Łukasz Jackowiak z myśliborskiej policji. - Pobrano próbki krwi, aby ustalić w drodze badań retrospektywnych, czas w którym Tomasz K. znajdował się pod działaniem alkoholu.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?