Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za race na meczu Pogoni z Legią ukarano sektory. Bez względu na to, którzy kibice zawinili [wideo]

Maurycy Brzykcy [email protected]
Przez kilka minut dym z rac unosił się nad trybunami stadionu. Na szczęście spotkanie z Legią nie zostało przerwane, bowiem dym nie utrudniał widoczności i gry piłkarzom na boisku.
Przez kilka minut dym z rac unosił się nad trybunami stadionu. Na szczęście spotkanie z Legią nie zostało przerwane, bowiem dym nie utrudniał widoczności i gry piłkarzom na boisku. Andrzej Szkocki
Dziś o 20.30 ostatni mecz Pogoni u siebie w sezonie. Rywalem Jagiellonia Białystok. Nie wszyscy fani zobaczą to spotkanie, to efekt oprawy i odpalenia rac podczas meczu z Legią.

W ostatnim meczu u siebie Pogoń podejmowała Legią Warszawa. Spotkania z mistrzem, a nie tak dawno jeszcze z zaprzyjaźnionym klubem, zawsze przyciąga większe rzesze fanów. A kibice starają się także dodać tym meczom prestiżu przez wyjątkowe oprawy.

Mecz z Legią był ostatnim, w którym fani z formacji "Młode Wilki 03" demonstrowali swoją oprawę - "Ostatnie 60 sekund szczęścia". Wywiesili duże sektorówki, a następnie odpalili race. Część z nich wylądowała na murawie, niektóre blisko bramkarza Legii. Takie sytuacje są niedopuszczalne.

Nic dziwnego, że Komisja Ligi zajęła się tą sprawą, jednak kara, którą wyznaczyła, zdziwiła wiele osób. Otóż wszyscy, którzy na ten mecz mieli wykupiony bilet lub karnet na sektory 10, 11 i 12 (okolice popularnego "młyna"), dzisiejszego spotkania z Jagiellonią nie mogą zobaczyć z żadnego miejsca trybun.

Wspomniane sektory nie zostaną zamknięte, ale karty kibica tych fanów, którzy mieli bilet lub karnet na Legię, zostają na jutro zablokowane. W ten sposób karze się nie tylko prawdziwych uczestników zajścia, ale również tych, którzy za odpalanie rac się nie brali. Wszystkich razem było około 300.

Nawet ci, którzy nie pojawili się na meczu, ale mieli na niego bilet, czy karnet, Jagi na żywo nie zobaczą.

- Miałam nieprzyjemność zasiadać w jednym z tych sektorów. Niestety, nie był to mój wybór, ponieważ zaproszenie na taki sektor otrzymałam po wpłaceniu kasy na sztandar. Dlaczego zatem przez bandę idiotów mam zostać ukarana? - żali się jedna z fanek na forum pogon.v.pl.

A co dziać się będzie na boisku? Pogoń po raz kolejny walczy o pierwszą wygraną. - Jaga już ma pewny brązowy medal. Olbrzymia w tym zasługa trenera Michała Probierza, który dobrze dobrał sobie zawodników - mówi trener Pogoni, Czesław Michniewicz. - Michał zapowiadał, że zabierze do Szczecina juniorów. Zobaczymy, czy to się potwierdzi.

Pogoń zgłosiła do rozgrywek Adriana Hengera, 19-letniego bramkarza rezerw. Szanse na występ od 1. minuty ma 17-letni Kamil Wojtkowski. Zadebiutować może 19-letni Robert Obst. Do gry wraca Rudol. - Jest w nas sportowa złość. Chcemy wygrać, także dla kibiców, którzy wspierali nas przez cały sezon. Pora zdjąć klątwę grupy mistrzowskiej - dodał trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński