Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt Mostu Kłodnego w Szczecinie wywołał spór. Wybrana koncepcja jest już ostateczną

Marek Jaszczyński
Koncepcja mostu przypomina ten, który łączy dwa brzegi Nowej Mozy w holenderskim Rotterdamie. Erasmusbrug ma długość 802 m, nasz most ma mieć długość ponad 150 m, a pylon wysokość około 100 m
Koncepcja mostu przypomina ten, który łączy dwa brzegi Nowej Mozy w holenderskim Rotterdamie. Erasmusbrug ma długość 802 m, nasz most ma mieć długość ponad 150 m, a pylon wysokość około 100 m Urząd Miasta Szczecin
Ledwo koncepcja ujrzała światło dzienne już pojawiły się głosy krytyki. Chodzi o wygląd najnowszej przeprawy przez Odrę. Magistrat odpowiada: to ostateczna wersja.

Nikt nie kwestionuje potrzeby wybudowania kolejnego mostu przez Odrę. Rozbieżności budzi natomiast wybór konstrukcji. Z trzech możliwości wybrano most podwieszony na stalowych linach (wantach) z wysokim na sto metrów pylonem. Wybrana koncepcja jest już ostateczną.

Zrezygnowano z mostu kratownicowego i łukowego o wyniosłości około 35 metrów. Chociaż w tym ostatnim przypadku byłoby to nawiązanie do historii. Stary most Kłodny miał łuki.

Co możemy usłyszeć o nowym moście?

- Jak przydałaby się istotnie przyszłościowo przeprawa w tym miejscu, tak nie może jej towarzyszyć ponad 100-metrowy pylon stanowiący dominantę przestrzenną - mówi Marek Duklanowski, radny PiS.

- Projekt nowego mostu Kłodnego wygląda imponująco. To nie tylko zwykła przeprawa przez rzekę, ale przede wszystkim ciekawy obiekt, który może stać się jednym z symboli naszego miasta - mówi Arkadiusz Marchewka, radny PO.

Niektórzy są bardziej powściągliwi. - Koncepcja jest odważną propozycją, ale istnieje ryzyko zakłócenia przestrzeni - uważa Michał Wilkocki, radny z klubu Bezpartyjni.

"Głos" zadał wczoraj pytanie Piotrowi Krzystkowi, prezydentowi Szczecina, dlaczego wszystkie trzy koncepcje mostu nie były poddane publicznej dyskusji? Prezydent był jednak bardzo zajęty.

Oto, co usłyszeliśmy od przedstawiciela biura prasowego.
- Wyboru koncepcji mostu Kłodnego dokonali eksperci z wielu dziedzin, jak np. architekci, konstruktorzy, planiści i inżynierzy. Specyfika obiektu w dużej mierze wymusza dyskusję między specjalistami, którzy na most patrzą kompleksowo i nie kierują się jedynie jego wyglądem - tłumaczy Łukasz Kolasa ze szczecińskiego magistratu.

- Ważne są m.in. przyszła funkcja, instalacje, które mostem będą poprowadzone i przede wszystkim sąsiadująca z obiektem zabudowa obecna, ale także przyszła. Dopiero po rozważeniu wszystkich aspektów nastąpił wybór. Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że nie wszystkim most przypadnie do gustu, ale tego rodzaju decyzje niosą za sobą pewne ryzyko. Tak samo było w przypadku Filharmonii, która cały czas wywołuje dyskusje, ale i przy okazji zdobywa najważniejsze nagrody architektoniczne.

Oprócz pasów ruchu dla pojazdów, torowiska tramwajowego, na moście będzie dwukierunkowa droga dla rowerzystów oraz szeroki chodnik. Według zapowiedzi, most ma powstać do 2020 roku. Koszt budowy przeprawy szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych, przy czym wybrany wariant jest najdroższy. Most kratownicowy, czy łukowy byłby o 10 procent tańszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński