Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera w Teatrze Współczesnym. To opowieść o bólu w duszy i ucieczce

Małgorzata Klimczak [email protected]
Inga Iwasiów (z lewej), autorka książki "Smaki i dotyki" oraz Krystyna Maksymowicz, aktorka grająca w monodramie
Inga Iwasiów (z lewej), autorka książki "Smaki i dotyki" oraz Krystyna Maksymowicz, aktorka grająca w monodramie Andrzej Szkocki
W piątek zapraszamy do Teatru Małego na spektakl "Smaki i dotyki" na podstawie książki Ingi Iwasiów o tym samym tytule.

Monodram w wykonaniu Krystyny Maksymowicz przygotowywany jest w koprodukcji Teatru Współczesnego w Szczecinie z Teatrem Rondo w Słupsku w ramach Sceny Propozycji Aktorskich.

- Pomysł na to, żeby zrobić monodram Krystyna Maksymowicz miała od dawna - mówi Inga Iwasiów, autorka książki. - Byłam na premierze tego spektaklu w Słupsku i cieszę się, że mój tekst dostał drugie życie. Nawet się nie spodziewałam, że odnajdę w nim jakieś nowe sensy.

Książka "Smaki i dotyki" powstała w 2007 roku. To zbiór składający się z 22 opowiadań o wysokich walorach artystycznych. Bohaterką każdego z nich jest kobieta, na ogół dojrzała, mająca za sobą mniej lub bardziej bolesne doświadczenia. Galeria postaci przedstawia się imponująco: obok kobiet zanurzonych w pospolitej codzienności, gospodyń domowych czy typowych dziewczyn z sąsiedztwa, są tu intelektualistki, prostytutki i alkoholiczki. Mimo że kilka kobiecych postaci (Anna, Małgorzata) przewija się przez różne opowiadania, tom prozy Ingi Iwasiów nie posiada wyraźnej dominanty fabularnej bądź problemowej.

Pisarka pragnie wyrazić odrębność kobiecego doświadczenia, jakąś szczególną wrażliwość i świadomość. Najważniejszy jest tu niuans, zmysłowy drobiazg, co poniekąd podpowiada tytuł książki.

W przedstawieniu wyeksponowany jest wątek zmagania się z uzależnieniem.

- Dużo czytam i lubię literaturę, która dotyka bieżących chwil. - mówi Krystyna Maksymowicz, aktorka. - Podobało mi się, że ten tekst był pisany w pierwszej osobie. Tekst inspirował mnie od dawna. Wydawał mi się interesujący, bo dotyka bolesnych spraw. Jest bieżący, aktualny i ma wątki szczecińskie.

Te wątki szczecińskie to między innymi prostytutka, która bywała w restauracji Kaskada, zanim lokal dramatycznie spłonął.

Reżyserii podjął się Stanisław Miedziewski, znany ze skromnych spektakli, stawiających na wyobraźnię widza.

- Teatr wymaga słowa, które przez swoją bezpośredniość daje widzowi szansę zobaczenia opowieści - mówi reżyser. - Z tekstu ułożyliśmy sobie naszą własną partyturę, ale bardzo wierną, jeśli chodzi o ducha powieści. Naszym celem było to, żeby pokazać to, co jest pod słowami.
Premiera spektaklu w najbliższy piątek w Teatrze Małym.

Co, gdzie, za ile
Spektakl Smaki i dotyki, 22 maja, Teatr Mały, godz. 19, bilety 30-35 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński