Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Michniewicz: "brakowało nam ostatniego podania"

(paz)
Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin.
Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin. Andrzej Szkocki/archiwum
Po meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk (1:3) powiedzieli:

Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin

Gratuluję Lechii zasłużonego zwycięstwa. Po każdej porażce jest żal, smutek, ale jak się przegra u siebie, to jest on większy. Zdobyliśmy bramkę, mogliśmy mieć okazje do gry z kontry, ale brakowało ostatniego podania. W przerwie mówiłem chłopakom, że musimy zmienić naszą grę, bo Lechia swobodnie operowała piłką, z tego brały się sytuacje podbramkowe. Wydawało się, że gol na 3:1 zamknie mecz, ale delikatnym pocieszeniem jest, że stworzyliśmy jeszcze kilka okazji. Drugi raz prowadzimy do przerwy i nie potrafimy zdobyć nawet punktu. Dobrze zagrał Walski, dobrą zmianę dał Wojtkowski. Na pewno będą dostawać kolejne szanse.

Jerzy Brzęczek, trener Lechii Gdańsk

Cieszy zwycięstwo na bardzo trudnym terenie. Ten mecz miał dwie fazy. W pierwszej straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Byliśmy na to przygotowani, ale popełniliśmy błąd. Pod względem agresywności graliśmy daleko od przeciwnika. Druga połowa wyglądała lepiej pod względem. Przejęliśmy kontrolę, zdobyliśmy bramki. Jednak w ostatnich pięciu minutach zagraliśmy tak, jak klasowy zespół grać nie powinien. Pogoń w dziesiątkę stworzyła sobie dwie dogodne sytuacje. Cieszę się, że choć przegrywaliśmy 0:1, to potrafiliśmy wygrać. Mieliśmy jeszcze kilka okazji, aby wygrana była wyższa. Mistrzostwo? Na razie walczymy o czwarte miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński