Chrapkowski przyznaje, że on i jego koledzy odczuwają już nieco intensywne granie w ostatnich miesiącach.
- Trochę czujemy ten sezon w kościach, po kadrze przybyło siniaków i stłuczeń, ale jakoś się trzymamy - zapewnia 27-letni zawodnik.
Z respektem ocenia postawę szczecińskiego zespołu w obecnych rozgrywkach.
- Pogoń w tym sezonie gra fajną piłkę ręczną, awans do czołowej czwórki coś znaczy. Mają bardzo dobre strzelby na rozegraniu, słyszałem, że nie zagrają Bruna i Konitz, ale mają Mateusza Zarembę i Pawła Krupę. Na pewno Pogoń będzie walczyła o to, żeby odnieść jak najlepszy rezultat. Szanujemy przeciwnika i jego grę, ale na pewno jesteśmy faworytem tego półfinału - zaznacza Chrapkowski.
Choć mistrz Polski jest wyraźnym faworytem, to trener Dujszebajew zachowuje spokój.
- Nie będę deklarował, że rozprawimy się z Pogonią w trzech meczach, bo zawsze z szacunkiem podchodzę do każdego rywala. Szczecin to zespół, który liczy się w walce o medale nie od dziś. Wiemy, że Pogoń ma kadrowe problemy, że nie zagrają Bruna i Konitz, ale i tak to nie będą dla nas łatwe mecze - ocenia szkoleniowiec.
Pierwsze spotkanie w rywalizacji do trzech zwycięstw już dziś o godz. 18 w Kielcach. Jutro drugi mecz o tej samej porze w Hali Legionów. W niedzielę spotkanie w szczecińskiej Azoty Arenie. Początek o godz. 20. Wszystkie te mecze pokaże na swojej antenie Polsat Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?