Krytykują tablice zamontowane przez urząd marszałkowski. A Wy jak je oceniacie? [zdjęcia]

Tablica na ul. Malczewskiego w Szczecinie
(fot. Internauta Yaro)

- Bezmyślnie zamontowane tablice informacyjne wskazują urząd wojewódzki, Teatr Polski, Wały Chrobrego ale... w przeciwna stronę niż są w rzeczywistości - napisał do nas Internauta Yaro na [email protected]. Zdjęcie to zostało zrobione na ul. Malczewskiego, w kierunku skrzyżowania z ul. Parkową.

- Czy tablica kierująca do urzędu wojewódzkiego przy ul. Malczewskiego jest zamontowana prawidłowo? Kieruje w lewo, zamiast w prawo, gdzie jest bliżej do UW, przez ulicę Kapitańską czy ul. Wawelską i Wały Chrobrego - pyta równie zdumiony Marian Tyczyński, który skontaktował się z redakcją.

Czytelnik ma rację. Jednak jak przypomina urząd marszałkowski, który stawiał oznakowanie, tablice nie są przeznaczone dla szczecinian, ale dla przyjezdnych.

- Znaki ustawione są prawidłowo i kierują zgodnie z zaplanowaną trasą. Przeznaczone są dla zmotoryzowanych, przede wszystkim z myślą o turystach spoza miasta - mówi Radosław Soćko z biura prasowego UM. - Prowadzą więc głównymi drogami do obiektów użyteczności publicznej, atrakcji turystycznych. Nie kierujemy podróżujących w wąskie uliczki, aby kierowcy nie musieli tam kluczyć. Wytyczenie najkrótszej trasy samochodowej do każdego obiektu skutkowałoby znacznie większą liczbą znaków, a tych jest już dużo na ulicach Szczecina.

Jak argumentuje urzędnik, znaki tworzą system, a więc kierowca poruszając się główną trasą po kilkuset metrach spotka kolejny znak, który będzie jasną podpowiedzią, jak trafić do poszukiwanego obiektu. Co ważne znaki tworzą konsekwentny system. Nie ma skrzyżowania, na którym podróżujący musiałby się domyślać, w którą stronę zmierzać w poszukiwaniu wskazanej przez wcześniejszy znak atrakcji lub obiektu.
Mieszane uczucia budzi też kratownica z tablicami ustawiona na ulicy Piłsudskiego.

- Autostrada już niemal pełną gębą - dwie jezdnie po trzy pasy w każdą stronę i ta bramownica. A to śródmieście przecież - uważa Marek Duklanowski, radny PiS. - Poza tym słupki poustawiano w wielu miejscach na środku chodnika.

Co na to urząd marszałkowski?

- Miejsce postawienia znaków, trasy jakimi są kierowani zmotoryzowani do celów, a także nazewnictwo używane na znakach określone zostały w projekcie organizacji ruchu, przygotowanym na zlecenie Miasta Szczecin w 2012 roku (aktualizowany w 2014 roku). Projekt ten konsultowany był z branżą turystyczną - mówi Radosław Soćko.