Pogoda na majówkę w Szczecinie i w regionie [wideo]

1 maja wraz z nadchodzącym chłodnym frontem od zachodu, dotrze do nas zimniejsze powietrze. Temperatura w Szczecinie i nad morzem spadnie - będzie 10 stopni C i ma padać. Na szczęście, nie będą to opady intensywne, a przelotne i lokalne, ale na spacer radzę wziąć ze sobą parasol.

W sobotę ma być trochę lepiej. Do południa będzie nam świeciło słońce, ale takie trochę za chmurami. Po południu ma padać. Temperatura w Szczecinie ma wynosić 12 stopni C, nad morzem będzie 10 stopni C. W niedzielę, 3 maja już nie powinno padać. Ma być więcej słońca, choć jeszcze nie będzie bardzo ciepło.

W Szczecinie termometry mają pokazywać 14 stopni C, nad morzem 11 stopni C. Noce będą bardzo chłodne. Temperatura ma wynosić tylko 4 stopnie C.

Od poniedziałku będzie cieplej. A to dlatego, że zacznie do nas napływać cieplejsze powietrze z południa. Już w poniedziałek ma być 17 stopni C, we wtorek 18 stopni C, a w środę nawet powyżej 20 stopni C. W ogóle od przyszłego tygodnia ma być już cieplej przez cały niemal miesiąc.

Z prognoz wynika, że wiosna ruszy w maju. Ale to wcale nie znaczy, że przez cały czas będzie bardzo ciepło. Możemy się spodziewać, tak w okolicach tzw. zimnej Zośki, czyli 15 maja, że dotrze do nas zimniejszy front, a to oznacza lekkie ochłodzenie.

Czerwiec ma być mokry. I to w całym kraju. A w naszym regionie będzie więcej niż zazwyczaj opadów deszczu i burz. Większe opady zanotują w czerwcu również mieszkańcy południowo-wschodniej Polski.

Lipiec zapowiada się szczególnie słoneczny i bez opadów. Ale tylko na naszym wybrzeżu - od Świnoujścia po Pojezierze Drawskie. Nie znaczy to, że w lipcu nie spadnie ani jedna kropla deszczu. Tych opadów będzie mniej niż zazwyczaj. Przypominam także, że w Polsce lipiec jest miesiącem, w którym pada najintensywniej. To miesiąc z częstymi burzami. W tym roku będzie u nas inaczej. Natomiast w gorszej sytuacji są mieszkańcy południowej Polski. Tam będzie padać i to intensywnie. Więcej deszczu ma być tam od czerwca do października. Te opady mogą powodować powodzie. Może warto się do takiego scenariusza przygotować. To takie ostrzeżenie dla mieszkańców południowej Polski.

Wynikają one z napływu zimnych prądów z Zatoki Meksykańskiej, które przeradzają się dalej w niże islandzkie, a te powodują obfite opady deszczu. Ale to w tym roku nas nie będzie dotyczyło.

U nas pierwsza połowa miesiąca zapowiada się wspaniale. Będzie dużo słońca, a opady mają być w normie. Gorzej będzie w drugiej połowie. Wtedy ma więcej padać, ale bez przesady. Mają być to opady lokalne i w normie, czyli takie jakie zazwyczaj spotykają nas pod koniec sierpnia.
To jednak prognoza, która dotyczy tylko naszego regionu.