Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W banku złodzieja spłoszył alarm. Włamał się więc do przedszkola, najadł się i... zasnął

archiwum
Chciał ukraść konsole z przedszkola, ale poczuł się głodny.
Chciał ukraść konsole z przedszkola, ale poczuł się głodny. archiwum
W ręce goleniowskich policjantów wpadł 21-letni mężczyzna, który zasnął w trakcie swej przestępczej działalności. Najpierw usiłował włamać się do banku, ale gdy spłoszył go alarm, spróbował swoich sił w przedszkolu. Po wyważeniu drzwi i wejściu do wnętrza, zasnął na materacu jak dziecko. Za czyny których się dopuścił, trafił na 2 miesiące do aresztu.

Policjanci z Goleniowa zostali powiadomieni przez pracownika przedszkola, że w sali zabaw dla dzieci, śpi nieznany mężczyzna, który prawdopodobnie włamał się do środka. Skierowani na miejsce policjanci nie tylko potwierdzili, że doszło do włamania, ale również zatrzymali jego sprawcę, którym okazał się 21-letni mieszkaniec gminy Goleniów.

Sprawca wyważył drzwi, wszedł do wnętrza, przygotował sobie do kradzieży konsole do gier, jednak zanim opuścił budynek, zajrzał do kuchni i … poczuł się głodny. Zjadł ciepły posiłek, położył się na materacu, żeby odpocząć i zasnął. Zmęczonego włamywacza obudzili policjanci.

Jak się okazało, nie było to jedyne tej nocy włamanie. Kilka godzin wcześniej rabuś próbował okraść bank. Wyrwał płytę osłaniającą bankomat i otwór wentylacyjny i przewodem wentylacyjnym doszedł do jednego z pomieszczeń służbowych. Jednak w tym przypadku zadziałały środki techniczne i sprawcą spłoszył alarm antywłamaniowy.

W toku prowadzonego postępowania kryminalni ustalili, że mężczyzna brał również udział we włamaniu do Placówki Opiekuńczo Wychowawczej w Goleniowie. Jego łupem padły wówczas laptopy warte ponad 15 tysięcy zł. Na swoim koncie miał także groźby karalne.

Zgodnie z decyzją goleniowskiego sądu, 21-latek najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu do 10 lat za kratami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński