Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znane siatkarki trafią do Chemika Police? "Chemik potrzebuje zmian"

Rafał Kuliga
Katarzyna Skowrońska-Dolata była w Szczecinie w listopadzie ubiegłego roku przy okazji meczu Chemika z Rabitą Baku w Lidze Mistrzyń. Miejscowi kibice okazali jej wiele dowodów sympatii.
Katarzyna Skowrońska-Dolata była w Szczecinie w listopadzie ubiegłego roku przy okazji meczu Chemika z Rabitą Baku w Lidze Mistrzyń. Miejscowi kibice okazali jej wiele dowodów sympatii. Andrzej Szkocki
Reprezentantki Polski, Katarzyna Skowrońska-Dolata i Joanna Wołosz, są łączone z przejściem do Chemika Police na nowy sezon.

W trakcie Final Four Ligi Mistrzyń w oko Krzysztofa Jałosińskiego, prezesa Grupy Azoty Z.Ch. Police, wpadła Joanna Wołosz, rozgrywająca włoskiego Yamamay Busto Arsizio. - To siatkarka, która na pewno byłaby dla nas wzmocnieniem - uważa Jałosiński.

Wojciech Drzyzga, ekspert Polsatu Sport, jest zdania, że reprezentantka Polski w trakcie Final Four wypadła znacznie lepiej od Mai Ognjenović, rozgrywającej z Polic. Serbka w letnim okienku transferowym może opuścić mistrza Polski. Włoskie media informują o zainteresowaniu nią kilku klubów, przede wszystkim Modeny, którą czeka rewolucja kadrowa. Ognjenović zastąpić mogłaby Wołosz.

Po pierwsze, młodsza rozgrywająca jest Polką, co automatycznie daje miejsce na zakontraktowanie siatkarki zagranicznej na inną pozycję. Po drugie jej aktualny zespół odpadł we wczesnej fazie ligi włoskiej i w przyszłym sezonie nie wystąpi w Lidze Mistrzyń. Rozgrywająca kadry jest ambitna i sezon bez elitarnych rozgrywek europejskich może traktować jako stagnację.

Problemem może być ważny kontrakt z Busto Arsizio i kwota odstępnego w nim zapisana. W siatkówce rzadko przeprowadzane są transfery, jednak wydaje się, że Grupa Azoty mogłaby być gotowa na taki wydatek.

- Wołosz dojrzała - ocenia Drzyzga. - Czas spędzony we Włoszech zaprocentował i to jest siatkarka gotowa do poważnego grania. Chemik potrzebuje zmian, więc wyciągnięcie jej z Włoch byłoby dobrym rozwiązaniem.

Drugą kandydatką do gry w Chemiku jest Katarzyna Skowrońska- Dolata. Doświadczona atakująca odeszła z Rabity Baku i zapowiedziała powrót do Europy. Na pewno nie będzie narzekać na brak ofert. Znana jest nie tylko w Polsce, ale również we Włoszech czy Turcji. Dla Chemika byłaby niepodważalnym wzmocnieniem. Skowrońska-Dolata jest ograna i skuteczna, potrafi punktować atakiem i w polu serwisowym. W Rabicie Baku zarabiała prawie 2,5 miliona złotych za sezon, co jest raczej skalą nieosiągalną dla polskich klubów.

Emocje transferowe stanowczo studzą włodarze Chemika.

- Przypominam, że wkraczamy w najważniejszy moment Orlen Ligi - mówi Joanna Żurowska, prezes Chemika. - Czekają nas mecze finałowe i walczymy o mistrzostwo Polski. To nie czas na doniesienia o ewentualnych wzmocnieniach. Umówiliśmy się, że pierwsze oferty transferowe wystosujemy dopiero po zakończeniu sezonu. Informacji jest dużo, plotka goni kolejną plotkę. To też być może gra medialna. Takie zagrania wprowadzają tylko niepotrzebne zamieszanie i koncentrowanie się na rzeczach, które w tym momencie są drugoplanowe.

W piątek i sobotę pierwsze mecze Chemika z Atomem Trefl Sopot w finale Orlen Ligi w Azoty Arenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński