Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie - Start Lublin 82:86. Porażka Wilków w ostatnim meczu u siebie

mc
Andrzej Szkocki
W ostatnim meczu tego sezonu u siebie, King Wilki Morskie Szczecin grały ze Startem Lublin. Lepszym z beniaminków okazali się być przyjezdni, którzy wygrali 86:82.

Mecz ze Startem Lublin był ostatnią okazją, by zobaczyć na żywo koszykarzy Wilków Morskich w Szczecinie. Do rozegrania pozostała już bowiem tylko jedna kolejka w sezonie zasadniczym. W niej szczecinianie zagrają na parkiecie MKS Dąbrowa Górnicza.

Starcie ze Startem to także był prestiżowy pojedynek pod innym względem. Przegrany mógł bowiem zostać najsłabszym beniaminkiem Tauron Basket Ligi.

Na początku spotkania przyjezdni z Lublina zyskali małą przewagę. Kontynuowali niezłą grę i po 12 minutach prowadzili już 16 oczkami. Na szczęście w szeregach Wilków dobrze spisywali się choćby Uros Nikolić, czy Paweł Kikowski. Ponowny brak Marcina Fliegera (nie wystąpił również Witalij Kowalenko, czy Konrad Koziorowicz) sprawił, że obrońcy musieli wziąć większy ciężar gry na siebie. Po stronie Wilków wystąpiło dziś tylko ośmiu koszykarzy.

W końcówce sezonu coraz lepiej zaczynają spisywać się Amerykanie w barwach Wilków. Tak też było przeciwko Startowi. Rodney Green oraz Cashmere Wright ciągle nie pokazali swojego pełnego potencjału w Szczecinie i wiele wskazuje na to, że już kolejnej szansy już nie dostaną.

Do przerwy Start prowadził 43:34, ale lepiej drugą połowę zaczęli gracze trenera Mihailo Uvalina. Trójki Kikowskiego oraz Wrighta, punkty tego pierwszego z linii osobistych, a tego drugiego po wejściach pod kosz sprawiły, że Wilki odskoczyły już na 9 oczek. Goście z Lublina końcówki trzeciej kwarty nie odpuścili i na ostatnią część gry wychodzili ze stratą tylko jednego oczka.

W czwartej kwarcie oba zespoły rywalizowały już akcja za akcję, punkt za punkt. Raz jedna, raz druga ekipa była na prowadzeniu. Dla Wilków punktowali Serbowie: Nikolić oraz jego młodszy rodak, Ivan Marinković. Uaktywnił się także Green. Na minutę przed końcem, czteropunktowe prowadzenie objęli goście. Nie oddali go już do końca spotkania, mimo prób Wilków w rzutach z dystansu.

King Wilki Morskie Szczecin - Wikana Start Lublin 82:86 (13:20, 21:23, 25:15, 23:28)
Wilki Morskie: Nikolić 18, Green 20, Kikowski 18, Marinković 10, Wright 11, Bojko 3 (1), Pytyś 2, Mazur. ​

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński