Niezwłocznie na miejsce zdarzenia skierowani zostali policjanci i pogotowie ratunkowe. Na szczęście okazało się, że nie trzeba było wyważać drzwi. W mieszkaniu funkcjonariusze zastali zgłaszającą, jej dwoje dzieci w wieku 2 i 3 lat oraz konkubenta.
Mężczyzna przez kilka minut stał w miejscu nieruchomo i nie był w stanie logicznie odpowiedzieć na zadawane mu pytania. Jedyne wypowiedziane przez niego zdanie brzmiało "wystrzeliło mi mózg". Jego partnerka, choć również mocno otępiała była w lepszym stanie.
Kobieta stwierdziła, że nieznajomy mężczyzna poczęstował ich dopalaczami. Po wypaleniu bliżej nieokreślonego suszu roślinnego ona i jej konkubent poczuli się źle. Oboje zostali przewiezieni do szpitala na obserwację. Dzieci przekazano pod opiekę babci.
Sprawą nieodpowiedzialnych rodziców zajmie się sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?