Czesław Michniewicz poprowadził pierwszy trening. "Zmiany w głowach zawodników"

Klub przedstawił wczoraj Michniewicza jako nowego trenera Pogoni. Umowę podpisano na półtora roku, a celem szkoleniowca wiosną jest oczywiście utrzymanie drużyny.

- Te wybory nigdy nie są łatwe. Postanowiliśmy jednak, po wielu rozmowach i analizach, że to Czesław Michniewicz będzie tym, który wyprowadzi nas z tego zaułka i da nowy impuls do tego, żeby drużyna zajęła należne jej miejsce - powiedział wczoraj prezes Pogoni, Jarosław Mroczek.

Prezes wraz z dyrektorem, Maciejem Stolarczykiem, poprosili media, by nie nękać trenera Michniewicza zbyt mocno tuż przed weekendem. By mógł on w spokoju przygotować drużynę do meczu z Jagiellonią Białystok (sobota, godz. 20.30). 45-letni Michniewicz szybko zrobił małą furorę w światku trenerskim. Prowadząc Lecha Poznań zdobył Puchar i Superpuchar Polski. Okrzyknięto go "Polskim Mourinho". Później zaczął pracę w Zagłębiu Lubin, z którym w sezonie 2006/07 zdobył tytuł mistrzowski oraz Superpuchar. Później było już gorzej. Pracował w Arce Gdynia, Widzewie Łódź, Jagiellonii, Polonii Warszawa czy Podbeskidziu Bielsko-Biała. W kilku klubach zatrudniany był w charakterze ratownika, gdy sytuacja drużyny była już dość słaba.

- To nigdy nie jest fajna sytuacja, gdy trener traci pracę. Szanuję i lubię Jana Kociana - mówi Michniewicz. - Spotkam się z nim na pewno. Chcę, by opowiedział mi o swoich spostrzeżeniach. Pogoń tych punktów ma trochę za mało. Potencjał jest olbrzymi. Niczego nie będę obiecywał. Czasu jest bardzo mało. Bardziej będziemy trenować głowę, niż nogi. Na trenowanie nóg nie ma czasu. Mecz z Jagiellonią to taki kierunkowskaz. Jeżeli wygrany, mamy realną szansę na ósemkę. Kilka razy udawało mi się już ratować drużynę z opresji - dodał Michniewicz.

Jego asystentami będą Marcin Węglewski i Adam Gołubowski (rezerwy poprowadzi Paweł Sikora). W sztabie będą także Rafał Buryta i Boris Pesković. Prezes Mroczek poinformował, że Dariusz Wdowczyk oraz Jan Kocian rozwiązali swoje umowy, żegnając się z posadą. - Dobrze się czuję w klubie z dużym zapleczem kibiców - dodał nowy trener Pogoni.