Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy Medicusie parkują na wyspie tuż obok pieszych

Andrzej Szkocki
Nasz fotoreporter nie miał problemów ze znalezieniem nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów obok "Medicusa"
Nasz fotoreporter nie miał problemów ze znalezieniem nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów obok "Medicusa" Andrzej Szkocki
Kierowcy parkują w obrębie skrzyżowania przy Placu Zwycięstwa.

- Takie parkowanie aut powoduje niebezpieczne sytuacje wobec pieszych - twierdzi nasz Czytelnik.
Kierowcy notorycznie obstawiają chodnik swoimi samochodami. Zdaniem naszego Czytelnika do takich sytuacji dochodzi codziennie między godzinami 11 a 19 tuż przed "Medicusem".

Zdaniem Czytelnika to żenada

- Straż miejska, policja? Żadnej reakcji. Po ostatnim telefonie do SM nie mam już ochoty tam dzwonić. Ktokolwiek odbiera tam telefon zawsze kwituje "tak, wiemy" albo w stylu "i co mamy z tym zrobić?". Żenada... - mówi pan Wojciech.- Przystanek służy bardziej do tego, aby oczekujący pasażerowie mieli miejsce, w którym to mogą spokojnie czekać na autobusy (w tym konkretnym przypadku) aż 6 linii. W godzinach szczytu przystanek jest pełen pasażerów. Kierowcy sobie z tego nic nie robią, nie są tam miejsca do parkowania.

To było potrącenie

- Ostatnio miałem nieprzyjemną sytuację z Panem, który próbował zaparkować skośnie swoje bmw serii 7, które do małych aut nie należy -opowiedział nam Pan Wojciech. - Wjechał na chodnik na 3/4 długości auta, po czym zwrócił mi uwagę, abym odsunął się, bo on chce zaparkować - opowiada dalej mężczyna.

- Gdy odpowiedziałem, że to chodnik i przystanek i że miejsca parkingowe kończą się równo z wydzielonym ostatnim boksem, wsiadł do auta i najechał mi na nogi, uderzając w nie zderzakiem.

Nasz czytelnik przypomina, że zgodnie z Prawem o Ruchu Drogowym zabrania się zatrzymania aut w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania. Przypomnina jeszcze inny przepis o tym, że obowiązuje zakaz parkowania w odległości 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką - na całej jej długości.

- Może najwyższa pora, aby SM zainteresowała się na dobre tym miejscem? Może w końcu czas aby ustawić tam słupki, które zapobiegną takiemu "parkowaniu" aut. To ścisłe centrum miasta, przy jednym z głównych skrzyżowań. Brak miejsc i pośpiech jest na porządku dziennym, ale to chyba nie upoważnia nikogo do takiego zachowania - apeluje pan Wojciech.

Straż miejska przyjechała

Natychmiast skontaktowaliśmy się ze strażą miejską.

Jeszcze wczoraj na miejscu był patrol straży miejskiej. Jeden z kierowców, który próbował zaparkować widząc strażników od razu zrezygnował.

- Weźmiemy pod uwagę to miejsce. Podobne problemy były pod kościołem garnizonowym, gdzie kierowcy parkowali nawet na terenach zielonych - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - To jest "strefa zamieszkania", a więc kierowcy muszą parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Dziwię się kierowcom, bo pod "Medicusem" jest przecież dość duży podziemny parking.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński