Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aresztowany żołnierz. Zarzut? Udział w gwałcie. 16-latka w szpitalu [szczegóły]

Emilia Chanczewska
Dwóch mężczyzn trafiło na trzy miesiące do aresztu z zarzutami związanymi z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej.
Dwóch mężczyzn trafiło na trzy miesiące do aresztu z zarzutami związanymi z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej. Archiwum
Prokuratura bada, co wydarzyło się w mieszkaniu w podstargardzkiej wsi.

Płatny morderca na usługach MON-u, tak napisał o sobie na jednym z portali społecznościowych 30-letni żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej, podejrzany o udział w gwałcie zbiorowym na nieletniej. Na innym portalu opisuje siebie "taki sobie fajny chłopak". Z zamieszczanych zdjęć wynika, że jest ojcem, że uprawia sport.

To mieszkaniec podstargardzkiej, ale leżącej już na terenie powiatu pyrzyckiego, wsi. To w jego mieszkaniu, podczas zakrapianej imprezy przed świętami, miało dojść do brutalnego gwałtu na 16-latce ze Stargardu.

Oprócz niego miał w tym wziąć udział młodszy kolega z jego wsi oraz trzeci, ze Stargardu. I żołnierz, i jeden z jego młodszych kolegów z wioski, na drugi dzień zostali zatrzymani, następnie aresztowani na trzy miesiące.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że trzeci zamieszany w sprawę mężczyzna także służy w wojsku.

Postępowanie w sprawie gwałtu zbiorowego prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pyrzycach. Za taki czyn grozi od pięciu do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie udziela szczegółowych informacji.

- Potwierdzam fakt zatrzymania dwóch mężczyzn, którym przedstawiono zarzuty związane z przestępstwami przeciwko wolności seksualnej, obaj zostali decyzją sądu tymczasowo aresztowani na trzy miesiące - mówi Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Żołnierz "dwunastki" pozbawiony został i wolności i zarobków.

- Nie mamy żadnej oficjalnej informacji, potwierdzenia z prokuratury, do której wysłaliśmy pismo z prośbą o udzielenie odpowiedzi i na nią czekamy - mówi kpt. Janusz Błaszczak, oficer prasowy 12 BZ. - Możemy jedynie potwierdzić, że zatrzymanym i tymczasowo aresztowanym na trzy miesiące jest żołnierz, który służy w naszej brygadzie. W zależności od wyników śledztwa, postąpimy zgodnie z przepisami. Obecnie temu żołnierzowi zawieszone zostały wszelkie wypłaty należności.

Społeczność małej miejscowości, w której miało dojść do zbiorowego gwałtu na nastolatce ze Stargardu, jest wstrząśnięta.

Dziewczyna z imprezy trafiła prosto do szpitala

Na zakrapiane spotkanie młodych ludzi na wsi między Stargardem a Pyrzycami najpierw przyjechała policja, następnie pogotowie ratunkowe.

Do tej pory nigdy nic takiego nie miało tu miejsca - mówi jedna z mieszkanek. - To grubsza sprawa, ale wszyscy przyjęli to do wiadomości i teraz jest cisza. Mam nadzieję, że to był tylko taki incydent.

Niektórzy próbują jakoś wytłumaczyć żołnierza.

- On był na misji w Iraku i być może przeżył stres bojowy, który go zmienił i spowodował takie czyny - mówi starszy mieszkaniec wsi. - Tak u nas ludzie mówią, tak to sobie tłumaczą. Znam jego rodzinę i mam o niej dobre zdanie. On zawsze się ukłonił i spokojnie szedł dalej. O tym, że rzekomo jest sprawcą gwałtu, dowiedziałem się gdy przed samymi świętami byłem na zakupach w Stargardzie. To jest dla mnie wielki szok!

- Skutek misji? Kiedy to było! - inny z mieszkańców nie popiera tezy o skutkach stresu bojowego. - Mam swoje problemy i sprawy innych mnie nie interesują, mogę powiedzieć tylko tyle, że się tego po tym człowieku nie spodziewałem.

Inni podkreślają, że do dramatycznych zdarzeń w mieszkaniu żołnierza doszło po sporej ilości wypitego alkoholu.

- Czy lubił sobie wypić? - mówi mieszkanka wsi. - A lubił, tak jak każdy młody!

Zaraz po zdarzeniu mieszkańcy byli przesłuchiwani, zabezpieczony został monitoring jednego z wiejskich sklepów. Przez wieś przetoczyło się wiele, często nieprawdziwych wersji zdarzeń. Także dotyczących stanu dziewczyny, która w wieściach gminnych została już pochowana. Ludzie widzieli, że przyjechała po nią karetka pogotowia. Jak ustaliliśmy, nastolatka trafiła do szpitala.

- 28 marca, około godziny 21, otrzymaliśmy zgłoszenie od policji i pojechaliśmy do młodej dziewczyny w jednej z miejscowości powiatu pyrzyckiego - potwierdza Elżbieta Sochanowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Została przewieziona do szpitala.

Ustaliliśmy, że u 16-latki stwierdzono zatrucie alkoholem. To czy została zgwałcona i pobita przez mężczyzn, z którymi wcześniej piła alkohol, wykazać ma szczegółowo prowadzone przez pyrzycką prokuraturę śledztwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński