Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 160 tys. zł na walkę z komarami w Świnoujściu

Stefan Andrzejewicz [email protected]
Kiedy w ubiegłym roku tradycyjne metody odkomarzania zawiodły użyto ten pojazd. Pojawiał się rano na ulicach miasta
Kiedy w ubiegłym roku tradycyjne metody odkomarzania zawiodły użyto ten pojazd. Pojawiał się rano na ulicach miasta Fot. BIK UM
W tym roku odkomarzanie będzie tańsze o prawie 20 tys. zł. Aby działania firmy były skuteczne muszą pomóc mieszkańcy

Dwie firmy startowały w przetargu na tegoroczną akcję zwalczania komarów w Świnoujściu. Wygrała spółka Pestokil z Brzegu. Zaoferowała najniższą cenę - 159 tys. zł. Umowa ze spółką będzie obowiązywała od 1 kwietnia do 30 września 2015 r. W ubiegłym roku na akcję miasto wydało 177 tys. zł.

- W wielu miejscowościach samorządy nawet w ogóle rezygnują z tego typu działań, twierdząc, że to pieniądze wyrzucone w błoto - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia. - My tak nie uważamy. Staramy się, aby zarówno mieszkańcy, jak i turyści, jak najmniej byli narażeni na ataki komarów. Trzeba pamiętać, że Świnoujścia z racji swojego położenia, czyli na wyspach otoczonych wodą, w otulinie Wolińskiego Parku Narodowego, gdzie nie prowadzi się walki z komarami, jest wyjątkowo narażone na plagi komarów. Takich akcji nie prowadzi się też po stronie niemieckiej. A jeżeli już, to sporadycznie.

Jak twierdzą naukowcy, nie ma jednej stuprocentowej metody walki z tymi owadami. Największy problem polega na tym, że komary mają ogromny potencjał rozwoju, a przede wszystkim adaptacji do różnych warunków, zarówno tych naturalnych, jak i stworzonych przez człowieka.

Błyskawicznie rozmnażają się nie tylko w stałych akwenach czy na podmokłych terenach, ale również w oczkach wodnych na posesjach czy ogródkach działkowych, nieczyszczonych rowach melioracyjnych i rynnach, resztkach wody w porzuconych oponach i innych podobnych miejscach.

- Dlatego też dużo zależy od nas samych - apeluje rzecznik. - Aby nie dopuścić do dodatkowego rozmnażania się tych owadów, czyśćmy systematycznie rynny, nasze oczka wodne przy domach czy na ogródkach działkowych, usuwajmy z podwórek stare przedmioty.

O tym, jak pracownicy Pestokilu będą walczyć z komarami, zdecyduje szefostwo firmy z Brzegu. Jeśli wybrane metody nie przyniosą rezultatu, miasto będzie naliczać kary - osiem procent miesięcznej kwoty wynagrodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński