Na razie przedstawiono koncepcję nowej organizacji ruchu, ale to co zobaczyliśmy może wzburzyć kierowców. Na ulicy Emilii Plater pasy o szerokości 1,5 metra dla cyklistów są planowane po obu stronach jezdni. Tylko, że po ich wyznaczeniu poszkodowani mogą być kierowcy. Zgodnie z koncepcją, a więc nie z projektem, na skrzyżowaniu u zbiegu z ulicą Sczanieckiej dla pojazdów jadących ulicą E. Plater w kierunku targowiska Manhattan pozostanie tylko jeden pas do jazdy na wprost. Dziś w tym miejscu są dwa pasy do jazdy na wprost.
A co z parkowaniem? - Istniejące miejsca postojowe, zgodne z przepisami pozostaną - tłumaczy oficer rowerowy.
Kolejny przykład to ulica Sikorskiego, na której pasy będą wyznaczone na obu jezdniach. Tutaj wstępnie mówi się pozostawieniu jednego pasa ruchu ogólnego w obu kierunkach, dziś w tym miejscu są dwa pasy. Natomiast po wyznaczeniu drogi dla rowerzystów pozostanie jeszcze na tyle szeroki fragment, że będzie można dopuścić parkowanie na jezdni. Jedynie przed wjazdem na plac Kościuszki na ulicy będą wyznaczone trzy pasy ruchu, podobnie jak przed wjazdem na rondo Siwka, gdzie będą dwa pasy.- Ulica Sikorskiego nie jest ulicą główną, pozostawienie jednego pasa dla pojazdów niczego nie zmieni - uważa Tomasz Loga.
Omówione zmiany to fragment projektu "Rowerowa rewolucja - 20 ścieżek rowerowych w mieście", który zajął drugie miejsce w Szczecińskim Budżecie Obywatelskim w kategorii projektów ogólnomiejskich, zdobywając 3844 głosy.
Kolejne zmiany czekają nas jesienią. Wprowadzenie udogodnień dla rowerzystów jest planowane na następujących ulicach: Krzywoustego, Okulickiego, Witkiewicza, Pułaskiego, Wielkopolskiej, Dworcowej, Nowej, Potulickiej, 3 Maja, Wilcza, Dubois, Niedziałkowskiego. Wprowadzenie udogodnień dla ruchu rowerowego w ciągu ulic Kołłątaja, Mickiewicza oraz Śmiałego związane jest z koniecznością przebudowy układu drogowego.
Szacuje się, że za około 700 000 zł, możliwa jest realizacja pasów ruchu dla rowerów o łącznej długości ok. 15 km.
Proponowane zmiany budzą mieszane uczucia.
- Jazda po pasach jest niebezpieczna dla rowerzystów, nigdy nie pojadę, będę jechała po chodniku - mówi Małgorzata Jacyna -Witt, radna niezależna. - Lepsze są drogi dla rowerów konstrukcyjnie oddzielone od jezdni, po której poruszają się samochody. Jest to poczucie bezpieczeństwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?